Kędziora: Zaciskamy zęby i walczymy dalej

Po prze­granym 1:2 spotka­niu prze­ci­wko warsza­wskiej Legii w szere­gach poz­nańskiego Lecha moż­na wyczuć lek­ki niedosyt. Podopieczni Nena­da Bjel­i­cy w dużym stop­niu mogą być sami sobie win­ni tej poraż­ki. - Dzisi­aj na boisku przes­zliśmy drogę z nie­ba do piekła, bo już wygry­wal­iśmy. Stra­cil­iśmy dwa gole co nas bard­zo boli. Myślę, że na to nie zasługi­wal­iśmy. Trze­ba iść dalej i wal­czyć. Wszys­tko jest przed nami. Było to nat­u­ralne, że jak druży­na zdoby­wa bramkę to się cofa. Spodziewal­iśmy się, że Legia nas w końców­ce przy­ciśnie, bo nie mieli już nic do strace­nia - komen­tu­je obroń­ca Poz­nańskiej Loko­mo­ty­wy, Tomasz Kędzio­ra. - Zawsze da się zro­bić coś więcej, gdy traci się bramkę. W akcji na 1:2 popełnil­iśmy zbyt wiele błędów i trze­ba to przeanal­i­zować oraz wyciągnąć wnios­ki. To już jest jed­nak za nami. Zaciskamy zęby i wal­czymy dalej. Ten mecz nie ma wpły­wu na wynik w całym sezonie więc nie może­my się nad sobą użalać. Gral­iśmy dobrze i mieliśmy swo­je sytu­acje — każdy ma do siebie pre­ten­sje, jed­nak musimy wyczyś­cić głowy i gramy dalej - doda­je.

Tym samym Kole­jorz w trzech ostat­nich meczach zdobył zaled­wie dwa punk­ty na dziewięć możli­wych. Po fenom­e­nal­nym początku roku oraz serii zwycięstw 3:0 widać, że piłkarze Lecha zła­pali lekką zadyszkę - Nie ma co się załamy­wać, że nie udało nam się wygrać trzech spotkań w lidze. Musimy zwyciężyć w Płocku oraz u siebie z Ruchem po czym punk­ty w tabeli zostaną podzielone i zobaczymy co przyszłość przyniesie - mówi optymistycznie.

W tym sezonie Lech Poz­nań w poje­dynkach z druży­na­mi z czołów­ki zna­j­du­je się zde­cy­dowanie poniżej oczeki­wań. Piłkarze Niebiesko-białej Loko­mo­ty­wy zdobyli w spotka­ni­ach z Legią, Lechią oraz Jagiel­lonią zaled­wie trzy punk­ty. - Uważam, że niek­tóre mecze z druży­na­mi z czołów­ki prze­gral­iśmy nieza­służe­nie. Jestem spoko­jny, że w tych 7 spotka­ni­ach grupy mis­tr­zowskiej ugramy więcej. Ten mecz z Legią nie ma wpły­wu na wynik całego sezonu więc nie może­my się nad sobą użalać. Gral­iśmy dobrze i mieliśmy swo­je sytu­acje — każdy ma do siebie pre­ten­sje, jed­nak musimy wyczyś­cić głowy i gramy dalej — oce­nia pop­u­larny “Ken­di”

Niedzielne spotkanie przy Inea Sta­dion­ie było drugim z rzę­du kiedy to na try­bunach pojaw­iło się pon­ad 40 tysię­cy kibiców. Tym razem atmos­fera była o wiele bardziej gorą­ca aniżeli pod­czas roczni­cowego meczu prze­ci­wko Górnikowi Łęcz­na. - Jak­bym nie chci­ał grać przy pełnych try­bunach to nie przy­jechałbym nigdy do Lecha. Jest to dla nas ogrom­na przy­jem­ność grać dla kom­ple­tu pub­licznoś­ci. To nam poma­ga i chce­my by na każdym spotka­niu był pełen sta­dion - kończy swo­ją wypowiedź Kędziora.

Karolina

Polecane posty

Ruch Chorzów — Lech Poznań: transmisja, gdzie oglądać? | 03.05.2024

W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…

1 dzień temu

Lech Poznań — Cracovia: transmisja, gdzie oglądać? | 28.04.2024

Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…

6 dni temu

ŁKS Łódź — Lech Poznań: transmisja, gdzie oglądać? | 21.04.2024

Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…

2 tygodnie temu

Raków Częstochowa — Lech Poznań typy, transmisja i kursy (03.03.2024)

Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…

2 miesiące temu

Lech Poznań — Pogoń Szczecin typy, transmisja i kursy (27.02.2024)

Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…

2 miesiące temu

Z Södertälje do Poznania. Historia kariery Mikaela Ishaka.

W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…

2 miesiące temu