Kategorie: Bez kategorii

Kotorowski: To był nasz błąd taktyczny

Krzysztof Kotorows­ki miał dzisi­aj bard­zo dużo pra­cy pod­czas meczu prze­ci­wko Górnikowi Zabrze. Golkiper Lecha nie ura­tował jed­nak lid­era T‑Mobile Ekstrak­lasy przed stratą dwóch bramek. - Nic wielkiego dzisi­aj nie wybroniłem, nie ura­towałem przed stratą bramek i szko­da, bo uważam, że remis był w naszym zasięgu – powiedzi­ał po meczu bramkarz „Kole­jorza”.

Pod koniec pier­wszej połowy Alek­sander Kwiek zaskoczył Kotorowskiego uderze­niem z dys­tan­su. Pił­ka pole­ci­ała tuż pod poprzeczką i postaw­iła Lechitów w bard­zo trud­nej sytu­acji. Pier­wszy raz w tym sezonie musieli oni gonić wynik. — Kwiek dostał kil­ka razy na 20 metrze piłkę, nigdy nie wchodz­ił, zebrał ją przed polem karnym. Czekał na to, a jak wiado­mo ma dobre uderze­nie i strzelił bard­zo trud­no do obrony, pił­ka wpadła po samą poprzeczkę. Takie bram­ki zdarza­ją się raz na jak­iś czas – zauważył bramkarz.

To dru­ga stra­cona w podob­ny sposób przez Lecha bram­ka. W Lubinie z dys­tan­su strze­lał Pawłows­ki i podob­nie, jak dzisi­aj pokon­ał Kotorowskiego. — Myślę, że tylko czymś takim mógł nas Górnik dzisi­aj zaskoczyć. W Lubinie strzał też był piękny, ale sytu­ac­ja była nieco inna, wtedy nie prze­sunęliśmy się do zawod­ni­ka z piłką i to był nasz błąd tak­ty­czny – zaz­naczył golkiper. — To są dwa różne błędy. Nam ostat­nio zdarzyło się stracić bramkę po uderze­niu z dys­tan­su dwukrot­nie, musimy nad tym pra­cow­ać. Mamy świet­ną obronę, mamy trzech zawod­ników w środ­ku pola i muszą sobie częś­ciej pod­powiadać. Trze­ba to na spoko­jnie przeanal­i­zować – dodał.

W pier­wszej połowie kil­ka razy Kotorows­ki niedokład­nie wznaw­iał grę i wybi­jał piłkę na aut. – Poz­draw­iałem kibiców, to mój błąd. Chci­ałem podawać dokład­ną piłkę do chłopaków, nie chci­ałem grać na oślep, bo Górnik był dziś dobrze dys­ponowany w powi­etrzu i przech­wyty­wał te zagra­nia. Dzisi­aj nie wszys­tkie wybi­cia „siedzi­ały mi” i wywal­iłem piłkę dwa albo trzy razy w aut. Będę jed­nak dalej próbował grać dokład­nie do part­nerów z zespołu – przyz­nał bramkarz.

Raz znalazł się jed­nak w bard­zo trud­nej sytu­acji, gdy pił­ka kop­nię­ta „na aferę” przez Bem­be­na bard­zo wysoko i dłu­go leci­ała w kierunku jego bram­ki. — To była bard­zo nieprzy­jem­na pił­ka, leci­ała nad jupit­era­mi, spadła mi jeszcze w słońce i odbiłem ją tylko do boku, ratowałem się jak mogłem – pod­kreślał Kotorowski.

buffiasty

Udostępnij
Dodane przez:
buffiasty

Polecane posty

Ruch Chorzów — Lech Poznań: transmisja, gdzie oglądać? | 03.05.2024

W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…

7 godzin temu

Lech Poznań — Cracovia: transmisja, gdzie oglądać? | 28.04.2024

Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…

5 dni temu

ŁKS Łódź — Lech Poznań: transmisja, gdzie oglądać? | 21.04.2024

Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…

2 tygodnie temu

Raków Częstochowa — Lech Poznań typy, transmisja i kursy (03.03.2024)

Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…

2 miesiące temu

Lech Poznań — Pogoń Szczecin typy, transmisja i kursy (27.02.2024)

Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…

2 miesiące temu

Z Södertälje do Poznania. Historia kariery Mikaela Ishaka.

W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…

2 miesiące temu