Kolejorz pierwszą część zakończył porażką w Zabrzu 1:3 i zajmuje obecnie piątą lokatę w Lotto Ekstraklasie.
-Nie pomogłem drużynie, mogłem zrobić więcej. Gdy dostaliśmy trzecią bramkę, było już po meczu — mówił po ostatnim gwizdku Matus Putnocky, który musiał trzykrotnie wyciągać piłkę z siatki na stadionie w Zabrzu.
Lechici w ostatnich spotkaniach nie mogą poszczycić się dobrą grą w defesywie. — Końcówka tej części sezonu była dla nas zła. W czterech meczach straciliśmy aż osiem bramek. Ciężko mi powiedzieć, dlaczego tak jest. W pierwszej połowie Górnik miał dwa stałe fragemnty, my zaspaliśmy w obronie i popełniliśmy błędy.
-Na pewno będziemy teraz pracować nad grą w obronie, bo nie może być tak, że tracimy po nich dwie bramki i potem mecz staje się bardzo trudny - dodał Słowak, dla którego dobra gra beniaminka Ekstraklasy nie jest zaskcskoczeniem. - Widać od początku, że chcą, walczą i zagrali bardzo dobrze, nie po raz pierwszy w tym sezonie.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…