Trener Bakero po niedzielnym rozruchu pomeczowym dał swoim piłkarzom półtorej dnia wolnego. Jose Tshibamba wykorzystał ten czas na wyjazd do Holandii. W drodze powrotnej uległ wypadkowi samochodowemu. Jutro napastnik Lecha ma wyjść ze szpitala.
- Miał czas na odpoczynek, wyjechał i miał wypadek. Na razie tylko tyle wiemy. Nie mamy pewnych informacji, ale oficjalnie chcemy się dowiedzieć, co się stało, czy odniósł jakąś kontuzję i jakie będą konsekwencje tego zdarzenia — mówił trener „Kolejorza”.
Zdaniem szkoleniowca poznańskiego Lecha na tę chwilę trudno przewidzieć, kiedy 22-letni napastnik wróci do gry w piłkę. - Z tych informacji, które mamy to ciężko liczyć na to, żeby w ogóle grał. Z indywidualnego punktu widzenia to na pewno szkoda, to wielki dramat, ale jako drużyna musimy liczyć się z tym, że nie zagra - przyznał Bakero.
W tym momencie Lechowi pozostał jeden zdrowy napastnik w kadrze. - Jeśli jesteśmy chrześcijanami to musimy się modlić o brak kontuzji — zaznaczył trener. — Jest to dla nas problem, ale nie możemy nic z tym teraz zrobić — dodał.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…