Pedro Tiba wyrzucił z szatni jednego z członków zarządu?
Atmosfera wokół Lecha Poznań jest — delikatnie mówiąc — nie najlepsza. Według Krzysztofa Stanowskiego po ostatnim starciu z Zagłębiem Lubin, Pedro Tiba miał odrzucić pamiątkową koszulkę od dyrektora sportowego Tomasza Rząsy, a dodatkowo nakazał opuścić mu szatnię.
Piąty mecz ligowy bez zwycięstwa zrobił swoje?
Choć informacje Radosława Nawrota w tej sprawie są zgoła odmienne, to wydaje się, że coś może być na rzeczy. Ceniony dziennikarze mający wiele kontaktów w środowisku Lecha Poznań podał, iż Pedro Tiba jedynie zaznaczył, że w takich okolicznościach takie nagrody nie są wskazane, ale o wyrzucaniu kogokolwiek z szatni nie miało być mowy. Portugalczyk już wcześniej jednak dał wyraz swojemu niezadowoleniu.
W okresie, w którym Lech Poznań reprezentował Polskę w Lidze Europy, Dariusz Żuraw postanowił oszczędzić Tibę w ligowym meczu z Cracovią, po to, by ten był w pełni sił na starcie z Rangersami. Portugalczyk miał mieć wówczas za złe, że nikt nie poinformował go o takich zamiarach. Sprawa została szybka zamieciona pod dywan, aczkolwiek niesmak pozostał.
Zobacz również: Dariusz Żuraw o sytuacji w klubie
Ciężko przypuszczać, by w tym momencie taka sytuacja była na rękę całemu zarządowi. Pedro Tiba jako czołowy zawodnik zespołu już drugi raz nie zgadza się z przedstawicielami drużyny, a słabe wyniki tylko mogą zaognić nieporozumienia. Już w czwartek Lech Poznań zmierzy się w Pucharze Polski z Radomiakiem Radom. Te rozgrywki zdają się być jedyną szansą na wejście do eliminacji europejskich pucharów.
fot.gettyimages.com