Rezerwy Lecha: wicemistrzowie jesieni

Rez­er­wy Lecha pla­su­ją się na drugim miejs­cu w tabeli tracąc na półmetku roz­gry­wek 4 punk­ty do lid­era – Sokoła Kleczew

W pier­wszej częś­ci sezonu rez­er­wy Kole­jorza roze­grały 17 spotkań, z czego aż 11 na włas­nym sta­dion­ie we Wronkach. Podopieczni Patry­ka Kni­a­ta jede­nas­tokrot­nie zgar­nęli kom­plet punk­tów, raz zremisowali i pię­ciokrot­nie musieli uznać wyżs­zość drużyny prze­ci­wnej. Lechi­ci strzelili 32 bram­ki, tracąc ich 19. Najlep­szym strzel­cem drużyny jest Michał Jakóbows­ki, który na swoim kon­cie ma 7 trafień. Za nim pla­su­je się Dominik Chromińs­ki (4 bram­ki), Daw­id Kow­nac­ki i Niklas Zul­ci­ak (3).

Na inau­gu­rację ligi lechi­ci zremisowali we Wronkach 1:1 z Gromem Plewiska. W czterech kole­jnych meczach zespół rez­erw odniósł pewne zwycięst­wa. Pokon­ali 4:0 Cen­trę Ostrów Wielkopol­s­ki, 1:0 Note­ciankę Pakość, 4:1 Fogo Luboń oraz 2:1 Włocłav­ię Włocławek. Pier­wsza poraż­ka miała miejsce w Świeciu, gdzie lep­sza okaza­ła się miejs­cowa Wda, która wygrała aż 5:2. Przez cztery następ­ne mecze lechi­ci byli znów niepoko­nani. Najpierw wygrali z Unią Swarzędz 1:0, później na wyjeździe z GKS Dopiewo (3:2) oraz u siebie z Polonią Środą Wielkopol­ską (4:3) i ze Startem War­lu­bie (1:0).  W XI kole­jce rez­er­wy Kole­jorza ponown­ie prze­grały na wyjeździe, tym razem z Sokołem Kleczew (0:1), obec­nym lid­erem trze­ciej ligi. Dwie późniejsze kon­frontac­je wypadły na korzyść lechitów, którzy pokon­ali Polonię 1912 Leszno 3:1 oraz Elanę Toruń 3:0. Końcówka roz­gry­wek jesi­en­nych dla rez­erw udana nie była. Najpierw prze­grali z Unią Sol­cem Kujawskim 0:1, a potem z Niel­bą Wągrowiec w tym samym sto­sunku. W XVI kole­jce podopieczni tren­era Kni­a­ta zgar­nęli kom­plet punk­tów w star­ciu z Pogo­nią Mogilno 3:0, a w ostat­nim meczu rundy musieli uznać wyżs­zość Cuavii Inowrocław, która wygrała 2:0

Run­da wiosen­ną będzie trud­nym wyzwaniem dla rez­erw pier­wszego zespołu, bowiem więk­szość meczów zagra­ją oni na wyjeździe, a jak pokazu­ją wyni­ki, najlepiej gra się im w domu. Przed drużyną jeszcze dużo pra­cy, ale miejmy nadzieję, że w rundzie wiosen­nej zaprezen­tu­ją swo­je możli­woś­ci w 100% i awan­su­ją do II ligi 😉