Drużynę z Bytomia dwukrotnie obserwował asystent trenera Jose Mari Bakero, Mariusz Rumak. – Wiadomo, że to drużyna z niższej klasy rozgrywkowej, ale o szczegółach będziemy rozmawiali dopiero dzisiaj. Wczoraj wieczorem zamknęliśmy temat meczu z Lechią Gdańsk – zaznacza.
Drugi trener Lecha przyznaje, że Polonia Bytom jest zespołem, który ma pewien niezmienny system rozgrywania piłki i nie spodziewa się on jego zmiany przed spotkaniem z Lechem. – Obserwowaliśmy tę drużynę trzykrotnie. Wydaje mi się, że mamy dużo informacji na jej temat. Nie zmienia ona sposobu grania w tych meczach, przypuszczam, że jutro będzie to wyglądało podobnie, z tym, że bardziej defensywnie – mówi Mariusz Rumak.
Sztab szkoleniowy Lecha podczas obserwacji rywala w Pucharze Polski zwracał również uwagę na piłkarzy tego klubu. – Wiemy, jakimi piłkarzami dysponuje ten zespół, jak oni wyglądają, jakie mają minusy i postaramy się w te miejsca uderzyć i tam właśnie organizować grę zespołu – zauważa trener.
W tym sezonie kibice zaobserwowali już kilka niespodzianek w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie drużyna zdecydowanie niżej notowana eliminowała klub z Ekstraklasy. – To piłka nożna, spójrzmy na Gryf Wejherowo, który wyeliminował dwa zespołu z Ekstraklasy. W Polonii grają dobrzy piłkarze na poziom pierwszoligowy, potrafią grać w piłkę, ale my musimy zrobić swoje – podkreśla Mariusz Rumak.