- Myślę, że takiej rewolucji nie będzie w najbliższym czasie. Nie można wymieniać 6–7 zawodników, co sezon. To był pierwszy krok w kierunku budowy drużyny. Później będziemy wykonywać mniejsze zmiany. Nie możemy budować domu, burząc co krok ściany, nawet jeśli tego chciałaby żona. W końcu trzeba postawić dach. To co latem spotkało Lecha należy nazwać dużą zmianą, można mówić o małej rewolucji, ale te zmiany były szykowane już wcześniej - tłumaczy Mariusz Rumak.
Jego zdaniem można spodziewać się, że czołowi piłkarze zespołu będą z niego odchodzić, ponieważ Lech jest drużyną, która dla wielu jest przystankiem do wielkiej kariery. - Jesteśmy zespołem, który na rynku pełni pewną funkcję. Niektórzy przychodzą tutaj, żeby trafić na zachód. Jesteśmy europejskim średniakiem, a zawodnicy traktują nas jako przystanek — podkreśla trener.
Do Lecha przed nowym sezonem przyszło dwóch piłkarzy. - Oni już teraz pokazali, że stanowią pewną jakość i będą wzmocnieniem zespołu. Takich graczy szukamy — przyznaje Rumak. Opiekun zespołu przyznał także, że w trwają rozmowy z piłkarzami, którzy mogą trafić do Lecha. – Zdaję sobie sprawę, że nie zagramy całej rundy 11 albo 13 piłkarzami. Do zimy możemy zagrać jeszcze maksymalnie 27 spotkań. Potrzebujemy 2–3 zawodników, którzy wzmocnią siłę drużyny – dodaje.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…