Zdaniem trenera spotkanie z Wisłą nie będzie wcale trudniejsze od meczu z Górnikiem. - On też jest groźny. Warto zwrócić uwagę na specyfikę tego meczu, ona będzie inna. Na pewno będzie mniej naszych kibiców, niż byłoby w Poznaniu. A Wisła też nie będzie wiedziała jak my zagramy, to cały czas jest dla rywali zagadka — tłumaczy opiekun Lecha.
Wielokrotnie „Kolejorzowi” w ostatnim czasie zarzucano przewidywalność. Mariusz Rumak zamierza od niej odejść. - Każdy przeciwnik gra inną piłkę, na każdy mecz musimy swoją taktykę modyfikować - zauważa trener. – Zależy nam, żeby pokazać innego Lecha. Wierzę, że jeśli będziemy dobrze grali to tego wypadkową będzie dobry wynik. Nie chcę żeby było na odwrót – dodaje.
W tej chwili szkoleniowiec nie zawraca sobie głowy sytuacją w tabeli. — Nie analizuję jej i nie patrzę na nią. Na to, co było nie mam już wpływu. Będę na nią patrzył po meczu z Wisłą — przyznaje trener.
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…