Trudna sytuacja Jacka Kiełba

Miejs­ca w składzie Lecha mimo bard­zo dobrej gry w okre­sie przy­go­towaw­czym, nie może wciąż wywal­czyć Jacek Kiełb. — Wyglą­da lep­iej, niż ostat­nio. Poprzed­nim sezon był sła­by w jego wyko­na­niu. Ter­az ma bard­zo dużą konkurencję i niewielkie szanse, aby grać - oce­nia sytu­ację pomoc­ni­ka Lecha, tren­er tego klubu.

Piłkarz wciąż nie zade­bi­u­tował w tym sezonie w roz­gry­wkach ligowych. Przed tygod­niem nie znalazł się w kadrze z powodu choro­by, tym razem ze względów sportowych. – To dla niego trud­na sytu­ac­ja. To co może­my w tej chwili zro­bić to czekać na propozy­c­je. Jeśli ktoś ma jakąś, to należy nas zapy­tać, a później poroz­maw­iać z zawod­nikiem – sugeru­je Jose Mari Bakero.

Ostat­nio pojaw­iły się infor­ma­c­je o ewen­tu­al­nym wypoży­cze­niu zawod­ni­ka do Korony Kielce, z której to przed rok­iem piłkarz trafił do Poz­na­nia. – W przy­pad­ku tak młodego piłkarza stra­ta jed­nego sezonu to dużo. W zeszłym sezonie zma­gał się z uraza­mi przez, co nie mógł wiele grać. To był dla niego trud­ny okres pod wzglę­dem fizy­cznym i psy­chicznym – uważa szkole­niowiec „Kole­jorza”.

W poprzed­nim sezonie Kiełb także nie otrzymy­wał wielu szans gry. – W zeszłych roz­gry­wkach grał, bo nie mieliśmy niko­go więcej. Ter­az wyglą­da lep­iej, lecz to nie popraw­ia jego sytu­acji, bo inni zawod­ni­cy pod­nieśli swo­je umiejęt­noś­ci. Musi cier­pli­wie czekać na swo­ją szan­sę. Mimo to ja jestem zad­owolony z jego pra­cy – przyz­na­je trener.