Już w drugim meczu z rzędu sztab szkoleniowy Lecha miał na ławce do dyspozycji tylko sześciu piłkarzy. Kilka kontuzji spowodowało, że trener ma ograniczone możliwości wyboru zawodników.
– Ostatnio trochę szafowałem zdrowiem piłkarzy. Najlepszymi tego przykładami są Tomek i Kebba, którzy nie byli przygotowani na grę w takim wymiarze w jakim grali. Zrobimy jednak wszystko, żeby wrócił na mecz Pucharu Polski – mówi trener Lecha.
To jednak nie jedyni piłkarzem, którzy w tym tygodniu powinni wrócić do treningów. Po dłuższym urazie do drużyny ma dołączyć Barry Douglas, a także Dariusz Formella, który złapał jakiś niegroźny uraz i przez kilkanaście dni nie trenował z zespołem.
Nadal kontuzjowani są z kolei Jasmin Burić, Rafał Murawski i Karol Linetty. Nie wiadomo kiedy wrócą do treningów z drużyną.