– Gratuluję zespołowi Wisły awansu. Uważam, że zagraliśmy lepiej niż w Białymstoku, ale nie na tyle dobrze, by pokonać Wisłę, mimo że mieliśmy swoje sytuacje. Strzał Kamińskiego był fantastyczny, ale była też fantastyczna obrona Pareiki. Przy równorzędnych zespołów wygrywa ten, który ma szczęście – mówił Mariusz Rumak po meczu Pucharu Polski.
Autor: Karol Jałowiec
– Najważniejsze jest wywalczenie awansu. Bramka, którą szybko zdobyliśmy ustawiła to spotkanie. Niepotrzebnie tylko daliśmy się zepchnąć do obrony w końcówce, wtedy nie byłoby chwili zastanowienia, kto awansuje dalej. Wygraliśmy dwa razy po 1:0, to znaczy że jesteśmy lepsi – podkreślał na konferencji po meczu Michał Probierz.
Piłkarze Lecha Poznań jesienią przez 489 minut nie mogli zdobyć bramki. Ta fatalna seria przytłaczała nie tylko kibiców „Kolejorza”, ale również samych zawodników, którzy nie mogli wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje. Nikt jednak nie przypuszczał, że gdy Lech na początku grudnia zdobył u siebie bramkę w spotkaniu z ŁKS-em Łódź znów zmierzy się z tą fatalną passą jeszcze w tym sezonie.
Lech odpadł z Pucharu Polski z Wisłą Kraków, a to oznacza, że spotkanie z Koroną Kielce zagra w wielkanocny poniedziałek, 9 kwietnia o godz. 18:30. Od wyniku dwumeczu z Mistrzem Polski w ćwierćfinale Pucharu Polski zależał termin naszego spotkania ze „Scyzorykami”.
W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski Lech Poznań przegrał w Krakowie 1:0 i pożegnał się z rozgrywkami. Bramkę w dzisiejszym spotkaniu zdobył Cwetan Genkow, który głową pokonał bramkarza „Kolejorza”. Ten gra już tylko w lidze i to jedyna szansa na awans do europejskich pucharów. Ich sytuacja i szanse na awans są jednak bardzo niskie.
W ostatnim meczu 22. kolejki na przeciw siebie stanęli dwaj piłkarze wypożyczeni z Lecha. Jakub Wilk zagrał 90 minut, a Jacek Kiełb pojawił się na nieco ponad 30. Żaden z nich nie wpłynął na wynik spotkania, które zakończyło się bezbramkowym remisem.
Jutro piłkarze Lecha zagrają w Krakowie mecz, który może okazać się ostatnią szansą na awans do europejskich pucharów. Jeśli nie uda im się zakwalifikować do półfinału Pucharu Polski stracą prawdopodobnie jakąkolwiek szansę na awans do Ligi Europy. Stary w lidze są coraz większe, a do zwycięstwa w Pucharze Polski potrzeba teraz jedynie czterech dobrych meczów.
Piłkarze Lecha wylecieli dzisiaj do Krakowa, gdzie jutro zagrają bardzo ważny mecz z Wisłą Kraków, którego stawką jest awans do europejskich pucharów. W osiemnastce na to spotkanie doszło do dwóch zmian względem meczu z Jagiellonią. Patryka Wolskiego i Vojo Ubiparipa zastąpili Mateusz Możdżeń i Manuel Arboleda.
Kibicom Lecha data 19 marca 1922 roku kojarzy się z powstaniem Lutni Dębiec, klubu, który był protoplastą dzisiejszego „Kolejorza”. Jednak, co tak naprawdę oznacza ta data i jak doszło do powstania Lecha Poznań? Dlaczego właśnie 19 marca 1922 roku?
Daniel Stefański został wyznaczony do sędziowania jutrzejszego spotkania Lecha Poznań z Wisłą Kraków. 34-letni arbiter w ostatnim czasie prowadził przegrany mecz 0:3 z Ruchem w Chorzowie, który był ostatnim Jose Mari Bakero na stanowisku trenera pierwszego zespołu.