Wynik wtorkowego spotkania pomiędzy Lechem, a Wisłą rozczarował sympatyków Kolejorza, którzy to spodziewali się pewnej wygranej swoich ulubieńców. – Niestety znów zremisowaliśmy z Wisłą. Z drugiej strony to sprawia, że rewanż będzie ciekawy dla kibiców. Będziemy czuć presję i mam nadzieję, że ją wytrzymamy i awansujemy dalej – komentuje młody stoper Kolejorza, Jan Bednarek. – Wisła grała w tym spotkaniu bardzo konsekwentnie. Staraliśmy się grać swoje i dążyć do strzelenia bramki i to przyniosło efekty. Fajnie, że Dawid się przełamał, bo po jego wejściu pojawiło się w ofensywie sporo jakości. Liczę, że to dopiero początek jego strzeleckich popisów – docenia…
Autor: Karolina
W pierwszym ćwierćfinałowym pojedynku Pucharu Polski Kolejorz zremisował na własnym boisku z Wisłą Kraków. Było to już kolejne spotkanie, kiedy to zespół Nenada Bjelicy nie zachwycił. – Trudno stwierdzić, czy wynik 1:1 jest wynikiem sprawiedliwym w tym spotkaniu. W drugiej połowie stworzyliśmy sobie kilka okazji. Przede wszystkim było nas więcej w polu karnym Wisły i też z takim zamysłem trener wpuszczał mnie na boisko, by właśnie przy jakiś zamieszaniach mieć większą szansę na strzelenie gola – mówi strzelec bramki dla Kolejorza, Dawid Kownacki. – Pierwsza połowa raczej nie miała historii. Z naszej strony oddane były tylko dwa strzały. Tuż po przerwie szybko…
Kolejorz w 1/4 finału Pucharu Polski w pierwszym meczu podejmował na własnym boisku Wisłę Kraków.vW początkowych minutach spotkaniach żadna z ekip nie forsowała tempa. Pierwszy celny strzał w tym meczu został oddany z rzutu wolnego przez Arkadiusza Głowackiego – był on celny, jednak nie sprawił on większych problemów Jasminowi Buriciowi. Kolejorz odpowiedział kilka minut później, kiedy to szczęścia próbował Radosław Majewski, ale jego uderzenie pewnie wybronił Łukasz Załuska. W dalszej fazie meczu żadna z ekip nie potrafiła wyraźnie zdominować gry. Lech wyprowadził groźną kontrę w 36. minucie. Po faulu na Macieju Gajosie grę szybko wznowił Łukasz Trałka podając do Marcina…
Słaba postawa zawodników Lecha w meczu przy Łazienkowskiej nie zaspokoiła oczekiwań sympatyków Kolejorza. Brak składnych akcji, tempa w grze, celnych strzałów – to główne przyczyny porażki lechitów w tym meczu. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami zawodników, które wystawiliśmy po tym spotkaniu.
Nenad Bjelica: To był bardzo ciekawy mecz dla widzów. Obie ekipy chciały zgarnąć trzy punkty. Legia miała nieco więcej szczęścia w pierwszej połowie, a my zrobiliśmy trochę błędów i nie graliśmy tego co chcieliśmy. Myślę, że wynik 1:1 w tym spotkaniu byłby naprawdę sprawiedliwym rezultatem. Uważam, że to tragedia, że taki międzynarodowy asystent głównego arbitra popełnia takie błędy. Takie rzeczy jednak się zdarzają w piłce. Próbowaliśmy grac dwoma ofensywnym zawodnikami – Maciejem Makuszewskim oraz Szymonem Pawłowskim. Chcieliśmy być w bliskim kontakcie z przeciwnikiem i ograniczać przestrzeń na boisku. Skracaliśmy dystans na boisku to też dlatego Legia nie oddala zbyt wielu…
Przed niedzielnym klasykiem w dobrej sytuacji kadrowej znajduje się trener Nenad Bjelica. Ma on do dyspozycji prawie wszystkich zawodników. – Oprócz Nickiego Bille wszyscy zawodnicy są do mojej dyspozycji. W tygodniu Marcin Robak trenował indywidualnie, ale w dalszej części tygodnia uczestniczył w normalnych zajęciach z zespołem. Jest gotowy, by zagrać przeciwko Legii – informuje szkoleniowiec Kolejorza. W poprzedniej kolejce Lotto Ekstraklasy żadna z ekip nie zachwyciła swoją grą – Warszawiacy polegli w spotkaniu przeciwko Pogoni Szczecin, zaś Lech w ostatnich minutach wypuścił zwycięstwo w meczu z Wisłą Kraków. – Być może powodem słabszej dyspozycji w meczu z Wisłą była obniżka…
W obecnym sezonie Lotto Ekstraklasy sztab szkoleniowy Kolejorza ma duży komfort związany z obsadą bramki Poznańskiej Lokomotywy. W kadrze Lecha znajduje się obecnie dwóch bramkarzy na wysokim poziomie – Jasmin Burić oraz Matus Putnocky. W meczu z krakowską Wisłą między słupkami pojawił się Słowak i pomimo tego, że Kolejorz stracił tylko jedną bramkę nie był on zadowolony z tego spotkanie. – Gdy drużyna przeciwna strzela gola w 90. minucie to nie jest to dobre dla drużyny. Szkoda straconych punktów bo widać, że brakuje nam ich w tabeli. Ciężko powiedzieć z czego wynikało nasze rozkojarzenie w ostatnich minutach. Być może to…
Po niedzielnym zremisowanym spotkaniu wśród piłkarzy Kolejorza można było wyczuć spory niedosyt i sportową złość z powodu straty dwóch punktów. – Nie było to porywające widowisko i żałujemy, że nie udało się dowieźć dobrego wyniku do końca meczu. Zabrakło nam koncentracji do ostatniej minuty oraz przede wszystkim szczęścia – komentuje to spotkanie skrzydłowy Kolejorza, Szymon Pawłowski. Można powiedzieć, że los zabrał Lechowi to, co pozwolił zdobyć w meczu przeciwko Górnikowi Łęczna. – Ostatnio wygraliśmy mecz strzelając bramkę w 90. minucie, a dziś go przegrywamy w końcówce. Taka jest piłka, ale jednak szkoda, że nie udało się zwyciężyć. Ciężko ocenić przy czym popełniliśmy…
Już jutro lechici powrócą do rywalizacji o ligowe punkty po przerwie reprezentacyjnej. Ich rywalem będzie Wisła Kraków, która dość słabo radzi sobie w tym sezonie w Ekstraklasie. – Ostatnio grają coraz lepiej i myślę, że będzie to trudny mecz. Musimy zagrać najlepiej, jak potrafimy, by wygrać. Będzie ciężko, ale gramy u siebie i musimy zdobyć trzy punkty – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej. Obecnie Kolejorz plasuje się w dolnej cześć grupy mistrzowskiej, ale jak najszybciej chce awansować najwyżej, jak tylko się da. – Naszym celem jest teraz awans do trójki, jednak chcemy walczyć o mistrzostwo. Cały czas mamy na to…
Piłkarze Kolejorza powracają do ligowej rywalizacji po dwutygodniowej absencji spowodowanej zgrupowaniami drużyn państwowych. – W trakcie przerwy na mecze reprezentacji narodowych trenowaliśmy bardzo intensywnie. Skupiliśmy się zarówno na grze w ofensywie i jak i w defensywie. Pracowaliśmy też nad lepszym przygotowaniem fizycznym. Nie możemy jednak zapomnieć, że nie mieliśmy do swojej dyspozycji wszystkich piłkarzy – ocenia przepracowany okres szkoleniowiec Lecha, Nenad Bjelica. Warto wspomnieć, że niedzielna potyczka lechitów przeciwko Wiśle Kraków będzie dopiero pierwszym z trzech spotkań obu ekip w tym roku. Zespoły zagrają jeszcze przeciwko sobie w 1/4 finału Pucharu Polski. – Te mecze to dla nas dalsza perspektywa.…