Kolejorz awnasował wczoraj do 1/4 finału Pucharu Polski. Poznaniacy pokonali na własnym boisku 4:2 Jagiellonię BIałystok i w dalszej fazie tych rozgrywek zmierzą się ze Zniczem Pruszków.
Autor: Marta
Darko Jevtić w Poznaniu jest niespełna pół roku, ale jak sam mówi dobrze się tutaj czuje i cieszy się, że trafił do stolicy wielkopolski.
Bramka strzelona przez Muhameda Keite we wczorajszym spotkaniu na pewno zostanie na długo zapamiętana. Skrzydłowy zdecydował się na strzał z 30 metrów i pokonał golkipera gości – Nie często ogląda się takie bramki. Chwała Keicie, że podjął taką decyzję i tego gola zdobył. Na treningach pokazywał, że ma takie uderzenie, a proszę mi wierzyć, że to ciężki strzał do złapania. To był trudny mecz, nie mieliśmy zbyt wielu sytuacji, ale to trafienie dało nam trzy punkty – mówił po meczu kapitan poznańskiej Lokomotywy.
Kasper Hamalainen jest najskuteczniejszym piłkarzem poznańskiego Lecha. Fiński pomocnik do tej pory zdobył pięć bramek, ale celuje w znacznie więcej.
Karol Linetty w ostatnim czasie prezentuję dobrą formę, a w meczu z Koroną zanotował asystę. Młody piłkarz daje więc sygnał trenerowi Nawałce w kontekście listopadowych spotkań reprezentacji – Na pewno będę chciał aby forma rosła, cały czas ciężko pracuję na treningach, by dostać szansę w meczach. Jeśli zasłużę na powołanie od trenera to będę się cieszyć – powiedział na przedmeczowej konferencji.
Lech Poznań dwukrotnie wychodził na prowadzenie w meczu z Koroną Kielce. Niestety nie udało się dowieść zwycięstwa do ostatniego gwizdka. Decydującą bramkę Poznaniacy stracili w 94. minucie meczu.
Po przyjściu nowego trenera Darek Formella wyraźnie odżył. Trener Skorża odważnie stawia na młodego zawodnika, a ten odpłaca się dobrymi występami.W ostatnim sparingu sztab szkoleniowy wystawił go na… lewej obronie.
Młody stoper w pierwszym zespole pojawił się już jakiś czas temu, jednak do tej pory w meczach o stawkę reprezentant kadry U19 mógł tylko pomarzyć.
Po tak dobrej passie, jaką mają za sobą lechici trzeba czekać na kolejne spotkanie ligowe do niedzieli. Jak mówi Hubert Wołąkiewicz, żaden z lechitów nie zmarnował czasu na przerwę w rozgrywkach – Po ostatnich wynikach widać, że lepiej by było dla nas, gdyby tej przerwy reprezentacyjnej nie było. Część chłopaków pojechało na kadrę, my trenujemy w okrojonym składzie, a ta część która została, na pewno tego czasu nie zmarnowała – powiedział stoper Kolejorza.
Dziś wieczorem na Stadionie Narodowym polska reprezentacja zmierzy się ze Szkocją. Jedyny Szkot w polskiej lidze nie ma wątpliwości kto będzie lepszy. – Szkocja – odpowiada ze śmiechem .