- Nie ma sensu łączyć obecnej dyspozycji Manuela z kontraktem, który jest nadal ważny. Manuel wraca do zdrowia, bo wykonał ciężką pracę wraz z rehabilitantami i z tego należy się cieszyć. Przed nami okres przygotowawczy, w którym wszyscy powalczą o miejsce w składzie – tłumaczy Andrzej Dawidziuk, dyrektor sportowy Lecha, w „Przeglądzie Sportowym”.
Nie ulega jednak wątpliwości, że „Kolejorza” nie stać na to, aby najlepiej zarabiający piłkarz tego klubu siedział na ławce rezerwowych. Jose Mari Bakero jest fanem talentu Marcina Kamińskiego i w nim widzi pewniaka do gry na tej pozycji. Rywalizacja rozstrzygnie się więc pomiędzy Hubertem Wołąkiewiczem, a Manuelem Arboledą. Dwójką piłkarzy, którzy w pierwszy dwóch spotkaniach byli podstawowymi zawodnikami.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…