Lechitom jesienią najwięcej oberwało się za to, że słabo grali u siebie. - Musimy wykorzystywać atut własnego boiska i kibiców. Zagrać bardziej agresywnie, niż to robiliśmy. Idealnie byłoby wyrównać ten balans pomiędzy meczami u siebie i na wyjeździe, bo tam świetnie punktujemy — przyznaje Serb.
Jego zdaniem bardzo dobra efektywność Lecha w meczach wyjazdowych nie wynika ze szczęścia. — Jedno to szczęście, a drugie to praca. Mamy dużo młodych zawodników, którzy nie przyzwyczaili się do grania w Lechu, a to jest klub, który wymaga dużo i natychmiast — zauważa „Djuka”. — Przekonaliśmy się o tym w najważniejszych meczach z Legią i Śląskiem. Wydawało się, że musimy wygrywać takie mecze, a okazało się, że nie musimy. Jesteśmy w fazie przebudowy, zmieniliśmy się i to chyba normalne. W Lechu się wymaga i musimy pamiętać, że tego nie przeskoczymy - dodaje.
Jakiej wiosny w wykonaniu „Kolejorza” możemy się spodziewać? — Nie ma, co opowiadać pięknych historii. Trzeba grać, a nie gadać. Gdyby jednak spojrzeć w tabelę, to nie jest źle. Drugie miejsce to dobra pozycja. Jesteśmy świadomi, że potrzebujemy wzmocnień i tego, że możemy walczyć o tytuł. Niczego nie można być pewnym, ale nasza pozycja jest dobra i daje nam duże szanse. Do końca sezonów jest jeszcze sporo meczów. Wiemy, że wiele trzeba poprawić i to jest nasz cel na wiosnę. Nie szukajmy już negatywnych rzeczy. Nie jest źle, ale może być lepiej — kończy Lechita.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…