- Myślę, że będą starali się grać prostą piłkę na Docekala, który będzie je zgrywał. Mają wysokiego napastnika, więc chcą to wykorzystać — przyznaje pilkarz.
- Pamiętamy ten mecz z jesieni. Wygraliśmy go wysoko, ale pokazali, że potrafią grać w piłkę. Pierwsza połowa nie była łatwa. Z Wisłą też ostatnio wygrali, mimo tego, że przegrywali — zaznacza Lechita.
- Lepiej gra nam się w piątki, zagrać swój mecz i obserwować pozostałych rywali. Teraz musieliśmy czekać do poniedziałki i znamy wyniki rywali. Nie chcemy się na tym jednak skupiać, bo mamy swoją robotę do wykonania, ona jest dla nas najważniejsza - dodaje obrońca.
- Ostatnio udało mi się zdobywać bramki. Czekałem na pierwsze trafienie, ono dodało mi pewności siebie. Najbardziej jednak zapamiętam to trafienie z Lechią, to była dla mnie wyjątkowa bramka, bardzo ważna. Mogłem podziękować dziadkowi za wszystkie lata, w których mnie wspierał — podkreśla Kamiński.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…