- Walczymy bez względu na to czy rywalem jest zespół z czołówki, czy dołu tabeli. W poniedziałek zobaczymy zespół na tyle zdeterminowany, by oddać nie tylko zdrowie, ale i góralskie serducho. Jestem dobrej myśli, widzę mobilizację u chłopaków i powalczymy o jak najlepszy wynik – zaznaczał.
– Nie można porównywać naszych występów z Lechem w Pucharze Polski z meczem ligowym. Zawodnik X grający w Ekstraklasie czy reprezentacji jakiegoś kraju, mając naprzeciw siebie drużynę pierwszoligową, ma w podświadomości zakodowane, że to tylko pierwszoligowy zespół i grając na 70 czy 80 procent i tak przejdzie dalej. Właśnie takie było podejście Lecha w Pucharze Polski. Gdzieś w podświadomości ich tkwiło, że ten poziom dla Podbeskidzia to szczyt możliwości i ten awans prędzej czy później z nami wywalczą. Z kolei naprzeciw staje drużyna, która nie ma nic do stracenia. Gra wysokim pressingiem, agresywnie, wręcz na pograniczu wariactwa. Bo my tak właśnie graliśmy. Mecz ligowy będzie zupełnie inny. Obrazując to jeszcze inaczej można powiedzieć, że dla zawodnika Lecha mecz w Pucharze Polski przeciw pierwszoligowemu zespołowi to występ za złotówkę, a ten w lidze za 10 złotych — dodał.
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…