Obrońca „Kolejorza” pojawił się na boisku kilkanaście sekund przed zdobyciem przez drużynę bramki, przy której zaliczył asystę. - Możliwe, że to był mój pierwszy kontakt z piłką. Alex dobrze się zachował, krzyczałem głośno, usłyszał mnie i fajnie zagrał. Zazwyczaj zgrywa do środka, ale teraz dobrze się zachował, zagrał do drużyny i zrobiliśmy dobrą akcję — opowiada „Kiki”. - Widziałem kątem oka, że stoi tam nasz zawodnik, ale nie wiedziałem, że to Rafał. Wstrzymałem trochę akcję, zagrałem w drugą linię i przyniosło to skutek — dodaje.
Zarówno on jak i Rafał Murawski mieli kluczowy udział przy bramce, co tym bardziej cieszy, że obaj w drugiej połowie pojawili się na boisku. — Właśnie o to chodzi, żeby zawodnik, który wchodzi z ławki wniósł coś do gry. Dzisiaj zrobiliśmy różnicę na boisku. W tym jest siła drużyny, że piłkarze, którzy wchodzą na boisko podnoszą jej jakość — zwraca uwagę defensor.
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…