Pomocnik Lecha nie został powołany tym razem na zgrupowanie reprezentacji i mógł wspólnie ze swoimi kolegami przygotowywać się przez dwa tygodnie do meczu z Podbeskidziem. - Mieliśmy więcej wolnego niż zwykle w takich sytuacjach. Miałem czas, żeby zobaczyć się z rodziną, załatwić ważne sprawy. Takie przerwy raczej nie wpłyną źle na naszą dyspozycję – przyznał Białorusin.
Zawodnik Lecha podkreśla również, że jego zdaniem zwycięstwa Podbeskidzia, najbliższego rywala klubu, z Wisłą i Legią były niespodziankami. - Wydaje mi się, że Wisła i Legia nie podeszły zbyt poważnie do rywalizacji z beniaminkiem. Myślę, że gdzieś mogło się wkraść małe zlekceważenie. W piłce moment słabości rywal wykorzystuje, od razu odczuwasz karę. Podbeskidzie się zmobilizowało i wykorzystało to podejście rywali do meczu. Trochę też dopisało im szczęście – zaznaczył.
W ostatnich trzech meczach „Kolejorz” jednak nie wygrał. Siergiej Kriwiec uważa, że od najbliższego meczu wszystko powinno wrócić do normy. - Chcemy pokazać, że porażka z Polonią była wypadkiem przy pracy – zapewnia.
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…