Szczególne obawy związane z tym faktem ma Jose Mari Bakero, lecz otwarcie mówi, że nie może to być dla zespołu wymówka. - Ten stan mi się nie podoba. Trzeba to zaakceptować, nie możemy szukać wymówek, choć im szybciej uda się rozwiązać ten problem, tym lepiej - podkreśla trener.
Dzisiaj zespół trenował w Komornikach, a wcześniej jeździł do Wronek. Takie podróże są czasochłonne, ale to nie jedyne zmartwienie sztabu szkoleniowego. — Droga do Wronek zajmuje trochę czasu, musimy zatrzymywać się i czekać na światłach, a także podczas różnych remontów i objazdów. Martwię się też, żeby nic po drodze nam się nie stało - tłumaczy Jose Mari Bakero.
Jego zdaniem warunki do odbywania zajęć we Wronkach są bardzo dobre i to jedna z nielicznych zalet związanych z brakiem miejsca do trenowania w Poznaniu. - We Wronkach są bardzo dobre warunki do trenowania, a także posiłki, ale najlepiej dla zawodników byłoby dobrze, gdybyśmy mieli komfort pracy bliżej. Klub stara się robić, co może, żeby sobie poradzić, jednak musimy robić to z dnia na dzień - przyznaje szkoleniowiec.
Jutro rano piłkarze Lecha wyjeżdżają do Lubina, gdzie po południu odbędą zajęcia. Po powrocie jednak nadal Lechici będą mieli problem. Na sobotę zaplanowane jest rozbieganie w Komornikach, w niedzielę mają dzień wolny. Sytuacja ulegnie jednak poprawie dopiero po zakończeniu prac związanych z organizacją zawodów motocrossowych.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…