- Lechowi gratuluję zwycięstwa, na pewno oba zespoły bardzo chciały wygrać, co było widać z przebiegu meczu. Gra oczywiście była jaka była, bo gospodarze też z pewnością nie grali ładnie, lepiej, muszę przyznać, że boisko na to nie pozwalało. W takim meczu zdobycie bramki, ustawienie sobie gry na kontratak miało kluczowe znaczenie dla przebiegu, zmusiło nas do ataku pozycyjnego - mówił.
Za istotny element dzisiejszego spotkania najstarszy w lidze trener uznał… brak szczęścia. - Nie chcę gdybać, fakty są jakie są. Moim zdaniem pierwsza połowa należała do Śląska, druga różnie, ale trzeba przyznać, że w sytuacjach, gdy coś się działo pod bramką, kotłowało, nie mogę powiedzieć żeby dziś sprzyjało nam w tych momentach szczęście — tłumaczył. Trudno szkoleniowcowi odmówić racji, bo jeszcze przy stanie 1:0 tym razem wyjątkowo fortuna była po stronie gospodarzy. Lechitów w końcówce ratował choćby słupek po uderzenie Stevanovicia.
- Czy coś mnie zaskoczyło w Lechu? Najbardziej mnie zaskoczyła utrata pierwszej bramki, nie chcę komentować drugiej, bo najmniej tam widziałem. Może nas Lech zaskoczył, że wygrał 2:0 a to w dwumeczu jest dla nas niekorzystny wynik - zakończył Lenczyk.
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…