Kolejorz przegrał wczoraj 1:2 w finale Pucharu Polski z warszawską Legią, ale już w przyszłą sobotę będzie miał okazję do rewanżu przy Łazienkowskiej.
Wynik wczorajszego spotkanie otworzył Tomasz Jodłowiec, który trafił do własnej siatki. Chwilę później lechici mogli podwyższyć, ale brakowało niewiele – Zabrakło nam wykończenia, by strzelić tę drugą bramkę, bo Legia w pierwszej połowie nie miała nic do powiedzenia. Uwierzyli, że mogą, i to zrobili – powiedział po meczu smutny Linetty.
W pierwszej połowie Lech miał kilka sytuacji, które powinien wykorzystać, jednak piłka nie chciała zatrzepotać w siatce – Pierwszą połowę naprawdę zdominowaliśmy, mogliśmy prowadzić nawet 3:0, gdybyśmy byli bardziej dokładni, ale się nie udało. Trudno mi powiedzieć co się stało po przerwie. Zagraliśmy słabo i Legia to wykorzystała.
Już w sobotę Kolejorz po raz kolejny zmierzy się z Wojskowymi. Tym razem mecz odbędzie się przy Łazienkowskiej – Siedzi w nas duża sportowa złość. Musimy się po prostu za tydzień zrehabilitować – deklaruje piłkarz.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…