“Ch** ci na imię, Madej ty skur******” — kilka razy niosło się po stadionie. Do tych słów kierowanych przez kiboli “Kolejorza” odniósł się po meczu ich bohater, który kilka lat temu występował w barwach Lecha.
- Takie okrzyki świadczą o tym, że mnie w Poznaniu pamiętają, a pamięta się dobrych zawodników. Może to więc rodzaj pewnego wyróżnienia. Nie zrobiłem tego, o co oskarżają mnie kibice, ile razy mam to powtarzać. Jestem przekonany, że nakręca ich 20 idiotów. Pozostali krzyczą to pod ich wpływem — mówi Madej. - Lecha i Poznań wspominam miło. Tak jest z klubami, z którymi coś się zdobyło. Na Bułgarską wracam z przyjemnością. To miejsce darzę sympatią - dodaje piłkarz.
Poza okrzykami w kierunku Madeja, gdy ten wykonywał rzuty rożne leciało sporo śnieżek. W trakcie trwania drugiej połowy spiker uprzedził kibiców, że jeśli sytuacje będą się powtarzały, sędia może przerwać spotkanie.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…