To miał być piłkarz utalentowany, który podniesie jakość gry Lecha w ofensywie. Miał podnieść jakość wykończenia akcji „Kolejorza”.- To typ piłkarza, którego chcieliśmy mieć i mam nadzieję, że będzie rozwijał się w taki sam sposób jak Lewandowski i Rudnevs — mówił na oficjalnej prezentacji piłkarza Piotr Rutkowski. Na razie jednak nic na to nie wskazuje, chociaż wejście to zespołu Teodorczyk miał imponujące.
Gdy pojawił się na boisku w spotkaniu z Ruchem Chorzów, to już kilka minut później miał udział przy bramce dla Lecha. Chwilę później asystował po raz drugi, a „Kolejorz” wygrał wysoko, bo aż 4:0. Wszyscy wyglądało naprawdę obiecująco, jednak w kolejnym meczu z powodu zawieszenia za kartki nie mógł zagrać.
W Zabrzu zagrał w drugiej połowie, zmienił w przerwie Ślusarskiego, który nie potrafił poradzić sobie z defensywą Górnika. Teodorczyk jednak zagrał jeszcze gorzej. Bez zaangażowania, a gdy już znalazł się w świetnej sytuacji na zdobycie gola, niemal podobnej do tej Ślusarskiego z meczu z Ruchem, to ją zmarnował. Mimo to w kolejnym spotkaniu, dość niespodziewanie znalazł się w pierwszym składzie.
Ponoć jest dobrze wyszkolony technicznie, potrafi wykorzystywać sytuacje bramkowe, ale w Lechu tego na razie nie widać. Na meczu nie widać. Z GKS-em zagrał równie słabo, co z Górnikiem. Mimo to w tygodniu poprzedzającym spotkanie z Bełchatowem otrzymał powołanie na zgrupowanie kadry, a na otwartym treningu prezentował się naprawdę przyzwoicie. Jednak w spotkaniu o stawkę tej iskry nie było widać.
Trudno na razie wskazać różnicę pomiędzy Ślusarskim a Teodorczykiem. Poza wiekiem oczywiście. Ślusarski jest w tym momencie najskuteczniejszym Polakiem w Ekstraklasie i teoretycznie to on powinien być głównym kandydatem do gry w wyjściowym składzie. Nowy napastnik Lecha na każdym kroku powtarza, że musi udowodnić na treningu, że zasługuje na to, żeby znaleźć uznanie w oczach trenera. W oczach trenera najwidoczniej znalazł, ale nas jeszcze do siebie nie przekonał.
I jeśli ma być Mercedesem Lecha Poznań, to na razie nawet z nazwy nim nie jest. Bo Teodorczyk w polskim futbolu nie osiągnął nic. Gorętszym nazwiskiem na boiskach Ekstraklasy jest będący ostatnio w przeciętnej, a nawet tragicznej formie, Ireneusz Jeleń, który sporo już zrobił na francuskich boiskach. Teodorczyk na razie wkracza w świat profesjonalnej piłki i musi mocno pracować, aby nie tylko trener widział w nim Mercedesa, ale również kibice.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…