W niedzielę „Scyzoryki” dość nieoczekiwanie przegrały z Górnikiem Zabrze i była to pierwsza w tej rundzie porażka tej drużyny. — Kiedyś trzeba było przegrać. Z całym szacunkiem dla naszej ekipy, ale nie jesteśmy walcem, który przejeżdża się po każdym rywalu, co kolejkę – zauważył trener.
Korona ma przypiętą ławkę drużyny, która gra agresywnie i ostro, jednak zdaniem szkoleniowca tego zespołu nie jest to regułą. — Z topowymi drużynami zawsze gramy agresywnie i twardo, dlatego w większości z nimi wygrywamy. Za to z teoretycznie słabszymi zdarza nam się przegrać, bo o tym na przykład decyduje też dyspozycja dnia – twierdzi Leszek Ojrzyński.
Jego zespół w październiku ubiegłego roku uległ Lechowi na Bułgarskiej 0:1 po trafieniu Grzegorza Wojtkowiaka. - Wtedy w Poznaniu przytrafiło nam się stracić bramkę po stałym fragmencie. Teraz znowu trafiliśmy na Lecha, ale obecnie to oni są rozpędzeni. Przypomniało im się, że mogą grać o puchary, a my będziemy chcieli ich teraz przystopować i zrewanżować się za jesień – podkreśla szkoleniowiec Korony.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…