Podsumowanie 12. kolejki: Bez zmian w czubie

Sol­i­darnie zgu­bione punk­ty przez klu­by z czołów­ki — tak pokrótce moż­na opisać dwu­nastą ser­ię spotkań T‑Mobile Ekstrak­lasy. Pon­ad­to hit w Poz­na­niu na remis i niespodziewana poraż­ka Wisły u siebie.

GÓRNIK ZABRZE — JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 2:0
BRAMKI: 81′ Nakoul­ma, 87′ Gołębiewski

Choć nie zawsze tak się zdarza, to w tym meczu wygrała po pros­tu druży­na lep­sza. Zwłaszcza w drugiej połowie, “Jaga” prak­ty­cznie nie ist­ni­ała. Trzy “ocz­ka” gospo­dar­zom zapewnił Pre­juce Nakoul­ma i kuri­ozal­nym golem Daniel Gołę­biews­ki. Tym samym Górnik prz­er­wał passę pię­ciu meczów bez wygranej.

ŚLĄSK WROCŁAW — LECHIA GDAŃSK 1:0
BRAMKA: 51′ Voskamp

Otwar­cie nowego, pięknego sta­dionu, kom­plet kibiców na try­bunach, mecz dwóch zaprzy­jaźnionych drużyn i zwycięst­wo gospo­darzy — czego chcieć więcej? Te 43. tysiące kibiców urad­ował Holen­der Johan Voskamp, którzy strzelił swo­ją piątą ligową bramkę.

GKS BEŁCHATÓW — ZAGŁĘBIE LUBIN 2:1
BRAMKI: 17′ Baran, 60′ Buza­ła — 28′ Rachwał

Kole­j­na poraż­ka Zagłębia. Klub nadal zna­j­du­je się w stre­fie spad­kowej i to przy­czyniło się właśnie do zwol­nienia Jana Urbana ze stanowiska szkole­niow­ca goś­cie sobot­niego meczu. Zastąpił go Czech Pavel Hapal. Tren­era Urbana state­cznie zwol­niły bram­ki Grze­gorza Barana oraz Pawła Buza­ły. Nie pomogła ta strzelona przez Patry­ka Rach­wała, choć urody była przedniej.

WIDZEW ŁÓDŹ — KS CRACOVIA 1:0
BRAMKA: 10′ Oziębała

Sędzia w tym spotka­niu miał pole do popisu. Gospo­darze kończyli mecz w dziesię­ciu, a goś­cie… w ośmiu! Cztery “czer­wnie­nie” w meczu — sytu­ac­ja rzad­ko spo­tykana. W 10. min­u­cie Widzew wyszedł na prowadze­nie za sprawą Prze­mysła Oziębały, który… w tym meczu miał w ogóle nie wys­tąpić. Cztery min­u­ty później z boiska wyle­ci­ał Ugochuk­wu Ukah. “Pasy” czer­wone kart­ki dostawali kole­jno, w min­u­tach: 74. (Kosanović), 90+2. (Bartczak) oraz 90+5. (Puzi­ga­ca).

WISŁA KRAKÓW — PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA 0:1
BRAMKA: 26′ Dancik

Najwięk­sza sen­sac­ja kole­j­ki. Po słabym początku sezonu, od jakiegoś cza­su Podbeskidzie jest drużyną, z którą liczyć muszą sie najlep­si. Przekon­ała się o tym Legia, która prze­grała w Warsza­w­ie z Biel­szczana­mi, przekon­ała się ter­az też Wisła. Gola na wagę trzech punk­tów zdobył Juraj Dancik.

KORONA KIELCE — ŁÓDZKI KLUB SPORTOWY 0:2
BRAMKI: 74′ Saganows­ki, 90+5′ Kłus

Kole­j­na niespodzian­ka, choć nie aż tak duża, jak ta w Krakowie. Korona po świet­nym początku, prze­grała właśnie trze­ci mecz z rzę­du, co zepch­nęło ich w dół w tabeli. A ŁKS? Pod wodzą Michała Pro­bierza klub nabiera rozpę­du. Trzy punk­ty zapewnił im duet Marek Saganows­ki-Dar­iusz Kłus.

LECH POZNAŃ — LEGIA WARSZAWA 0:0

RUCH CHORZÓW — POLONIA WARSZAWA 0:1
BRAMKA: 67′ Sultes

Polonii wresz­cie udało się wygrać na wyjeździe w tym sezonie. Udało się tego dokon­ać w Chor­zowie, na Cichej, gdzie w tym sezonie gospo­darze są bard­zo gościn­ni i drużyny przy­jezdne częs­to zdoby­wa­ją pełną pulę punk­tów. “Czarnym Koszu­lom” udało się to dzię­ki bram­ce Pavela Sultesa.