ŁKS — LECHIA GDAŃSK 0:0
Pierwszy punkt pod wodzą duetu Andrzej Pyrdoł/Piotr Świerczewski zdobył Łódzki Klub Sportowy. Jednak nie przynosi im do zbytniej chluby, bo od 39. minuty, po drugiej żółtej kartce dla Vytautasa Andriuskeviciusa, Lechia grała w dziesiątkę. Jednak niemoc strzelecka ŁKS‑u i niezła gra w defensywie klubu z Trójmiasta dały nam bezbramkowy remis.
RUCH CHORZÓW — LECH POZNAŃ 3:0
BRAMKI: ’14 Wołąkiewicz (sam.), ’42 Zieńczuk, ’51 Jankowski
PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA — ZAGŁĘBIE LUBIN 1:0
BRAMKA: ’32 Ziajka
Mecz beniaminka z najpoważniejszym kandydatem do spadku zakończył się zwycięstwem tych pierwszych. Nie było to porywające widowisko, jednak “Górale” byli wystarczająco dobrzy, by pokonać ostatnią drużynę ligi.
CRACOVIA — JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 0:0
POLONIA WARSZAWA — WIDZEW ŁÓDŹ 1:2
BRAMKI: ’90+7 Dwaliszwili — ’16 Ben Dhifallah, ’34 Brzyski (sam.)
Niespodziewane, aczkolwiek zasłużone zwycięstwo łodzian, którzy są pierwszym zespołem, który wywozi z Konwiktorskiej 3 komplet punktów. “Czarne Koszule” rozegrały bardzo słabe spotkanie, co skrzętnie wykorzystali zawodnicy Widzewa. 1:2 to i tak bardzo niski wymiar kary.
ŚLĄSK WROCŁAW — LEGIA WARSZAWA 0:4
BRAMKI: ‘1, ’15 Gol, ’37 Ljuboja, ’70 Astiz
Perfekcyjny mecz w wykonaniu “Wojskowych”, którym jeszcze pomógł Dariusz Pietrasiak. Obrońca Śląska najpierw “asystował” przy pierwszej bramce Gola, a później — w 35. minucie — otrzymał czerwoną kartkę za faul na Ljuboi. Serb został bohaterem, ponieważ zdobył jeszcze cudowną bramkę z rzutu wolnego. Dzieła zniszczenia dopełnił hiszpański obrońca- Inaki Astiz.
WISŁA KRAKÓW — KORONA KIELCE 0:1
BRAMKA: ’59 Sobolewski
Wisła rozgrywała dobre spotkanie i przeważała w tym meczu, do momentu, kiedy z boiska — za drugą, bądź co bądź, głupią, żółtą kartkę — wyleciał Michał Czekaj. Było to w 49. minucie. Od tego momentu obraz meczu diametralnie się zmienił, a zwycięską bramkę dla “złocisto-krwistych” dziesięć minut później zdobył Paweł Sobolewski.
GKS BEŁCHATÓW — GÓRNIK ZABRZE 1:1
BRAMKI: ’59 Nowak — ’74 Pazdan
Remis na życzenie Górnika. GKS od 43. minuty grał w dziesiątkę, za drugą żółtą kartkę dla Jacka Popka. Chwilę później Prejuce Nakoulma wykonywał jedenastką, ale jego strzał wybronił Łukasz Sapela. Mimo gry w osłabieniu, to gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Dawida Nowaka. Jednak odpowiedź gości, w postaci Michała Pazdana, była przepiękna. Obrońca Górnika huknął z 30. metrów, dzięki czemu uratował punkt dla swojego zespołu.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…