- Każdy mecz trzeba wygrywać, niezależnie od tego, z kim się gra. Nie zgodzę się z tym, że Polonia to słabszy zespół, niż jesienią. Gdy rozpoczynał się sezon, ten tak mówiono, a na koniec rundy byli na trzecim miejscu. Trudno ocenić, gdzie będą na koniec rozgrywek — mówi trener.
- Spodziewam się, że będziemy musieli zagrać atakiem pozycyjnym. Polonia może oddać nam inicjatywę, a swojej szansy szukać w grze z kontry - twierdzi opiekun Lecha.
- Największą zagadką jest to, kto zagra w obronie. Defensywa z Ruchem zagrała dobrze, a wraca Luis Henriquez, czyli bardzo ważny zawodnik dla tej formacji — zaznacza szkoleniowiec.
- Zawsze przed meczem przechodzi mnie dreszcz. To nie jest dreszcz niepokoju, raczej pozytywny bodziec. Fajnie, że w końcu wracamy. Nie mogłem się doczekać meczu z Ruchem. Teraz kolejnego. Chcemy zagrać podobnie jak w pierwszym meczu i wygrać w swoim domu, dla kibiców, których mamy. Dzięki temu może choć trochę uda nam się wymazać plamę po trzech ostatnich porażkach - kończy trener.
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…