Szkoleniowiec zadowolony jest z takiego obrotu sprawy, bowiem, jak sam przyznał, chciał wrócić do Poznania w roli trenera pierwszego zespołu. — Taki był mój plan i moje założenie, żeby tutaj pracować w Lechu – zaznaczył.
Zaznaczył on także, że przed przyjęciem propozycji odbył rozmowę nie tylko z dyrektorem sportowym, Andrzejem Dawidziukiem, ale także Jose Mari Bakero. – Trener wymaga ode mnie pełnego zaangażowania, to oczywiste. Dużo rozmawiamy poprzez tłumacza, na temat wizji zespołu i pracy z nim na treningach – mówił. - Zanim zdecydowałem się na przyjęcie propozycji obyliśmy rozmowy z dyrektorem sportowym i trenerem. Zaakceptowano pewne moje spostrzeżenia dotyczące pracy w klubie – dodał.
Mariusz Rumak podkreślał, dlaczego praca asystenta jest dla niego bardzo ważna. Szczególni w roli, jaką będzie pełnił w Poznaniu. - Chciałem mieć nie tylko wpływ na przebieg treningów, ale także mieć głos doradczy i wpływ na zespół. Tak pracowałem do tej pory, jak ktoś był moim asystentem, zawsze mógł doradzić, analizować i podpowiedzieć. Brać udział w tym, co się dzieje z zespołem – zakończył.
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…