Trenerski dwugłos po meczu Lech — Legia

Zaprasza­my do zapoz­na­nia się z wypowiedzi­a­mi obu tren­erów po meczu Lech Poz­nań — Legia Warszawa.

Jan Urban (Legia Warsza­wa): - Wiedzieliśmy jaką chrap­kę na to, żeby nas ograć ma Lech. Obaw­ial­iśmy się tego spotka­nia, bo za dużo zmi­an w składzie nie może­my zro­bić, bo gramy co trzy dni. Wyglą­da to tak, że wymieni­amy wal­iz­ki i karawana jedzie dalej. W pier­wszej połowie więcej gry i inic­jaty­wy ze strony Lecha. Nie mogliśmy wejść do to spotkanie. W grze szy­bko tra­cil­iśmy piłkę. Lech miał przewagę, ale niewiele z niej wynikało. Po prz­er­wie szy­bko strzelony gol, ale i szy­bko Lech odro­bił straty. Po tej bram­ce jeden strzał Teodor­czy­ka, a my mamy trzy sytu­acje sam na sam i choć jed­ną na trzy powin­niśmy wyko­rzys­tać. Tak się nie stało. Na trud­nym tere­nie osiągamy wynik remisowy, który musimy uznać za dobry.

Mar­iusz Rumak (Lech Poz­nań): — Myślę, że wynik odd­a­je to, co dzi­ało się na boisku. Legia miała swo­je szanse, my swo­je. Były dobre, ale i słabe momen­ty. To nie był z naszej strony płyn­ny mecz. Wyda­je mi się, ze chodzi o doświad­cze­nie. Takich meczów nie roz­gry­wamy częs­to. Gdy­by tak było, to zawod­ni­cy byli­by pewniejsi, więcej było­by płyn­noś­ci, co przełożyło­by się na grę. Dzisi­aj Legia była bardziej doświad­c­zona, bo gra w pucharach.

Chcę podz­iękować kibi­com za wielkie wid­owisko na try­bunach. Dla takich meczów warto pra­cow­ać, mam nadzieję, że w przyszłoś­ci odwdz­ięczymy się kibi­com w takim meczu trze­ma punktami.