Trenerski dwugłos po meczu Ruch — Lech

Zaprasza­my do zapoz­na­nia się z wypowiedzi­a­mi obu szkole­niow­ców po meczu Ruchu Chorzów z Lechem Poz­nań. Co do powiedzenia mieli na kon­fer­encji pra­sowej tren­erzy tych drużyn?

Mar­iusz Rumak (Lech Poz­nań): — To zwycięst­wo nie było łatwą przeprawą, choć wygral­iśmy 4:0. Ruch postaw­ił nam wysok­ie wyma­gania, próbował pokon­ać prosty­mi środ­ka­mi. Liczył przede wszys­tkim na długie pił­ki i stałe frag­men­ty gry. Mecz się jed­nak dla nas ułożył znakomi­cie. Pra­cow­al­iśmy nad szy­bkim prze­jś­ciem z defen­sy­wy do ofen­sy­wy i dzisi­aj zro­bil­iśmy to tak jak należy. Nie wiedzieliśmy do koń­ca jak zagra Ruch, ale wprowadzil­iśmy w prz­er­wie korek­ty w ustaw­ie­niu i w drugiej połowie kon­trolowal­iśmy mecz. Cieszy gra nowych piłkarzy, wnieśli oni dużą jakość, ale nie tylko ich. Pochwal­ić należy również młodych — Kędziorę i Linet­tego. BArd­zo dobrze zaczęliśmy rundę, ale musimy z poko­rą pode­jść do kole­jnych meczów i nie lekce­ważyć rywali.

Jacek Zielińs­ki (Ruch Chorzów): — Wczo­raj w podob­nej sytu­acji był Tomek Haj­to. Lech nas zwycza­jnie rozstrze­lał, zdekla­sował i wygrał zasłuże­nie. Wyko­rzys­tał swój potenc­jał w ataku i grze z kon­try. My mieliśmy mało atutów. Dostal­iśmy lekcję fut­bolu, a ter­az trze­ba wyciągnąć z niej wnios­ki i grać dalej.