Trenerski dwugłos po meczu Widzew — Lech

Zaprasza­my do zapoz­na­nia się z wypowiedzi­a­mi tren­erów Widze­wa Łódź — Radosława Mroczkowskiego oraz Lecha Poz­nań — Mar­iusza Rumaka.

Mar­iusz Rumak (Lech Poz­nań): - Cieszy to, że nie prze­gry­wamy kole­jnego meczu, jed­nakże naszym celem w Łodzi były trzy punk­ty i zdoby­cie medalu ekstrak­lasy. Tego celu nie udało się zre­al­i­zować. Z per­spek­ty­wy tego, w jakim momen­cie obe­j­mowałem zespół, jestem jed­nak zad­owolony z koń­cowych rozstrzyg­nięć. Gramy w pucharach, co jeszcze nie tak dawno nie było pewne. Przed nami przyszłość i czas postaw­ić sobie nowe cele. Według mnie cel może być tylko jeden: miejsce pier­wsze w następ­nym sezonie.

Radosław Mroczkows­ki (Widzew Łódź): - Nie było źle, to spotkanie mogło się podobać, ale nie padły bram­ki i to je osłabia. To spotkanie było kwin­tes­encją wielu prob­lemów, jakie mamy tu w Widzewie. Udało nam się jed­nak god­nie pożeg­nać z sezonem w meczu z Lechem. Mogliśmy nawet wygrać to spotkanie. Oce­ni­am je jako dobre, bo było z obu stron niezłomne dąże­nie do strze­le­nia bramek. Te jed­nak nie padły, więc to z punk­tu widzenia kibiców osłabia jakość spotkania.