Mecz z „Wojskowymi” dla piłkarzy mistrza Polski może być jedyną szansą na awans do europejskich pucharów. – Wiemy, że to mecz sezonu. Tracimy dużo punktów w lidze, pozostaje koncentrować się na finale i go wygrać, żebyśmy nie zostali z niczym – zauważa Hubert Wołąkiewicz, obrońca Lecha.
Dzisiaj Lech zagra drugi raz w tym sezonie w zestawieniu obrony: Wojtowiak, Bosacki, Wołąkiewicz, Henriquez. Zdaniem „Dyzia” nie będzie miało to żadnej różnicy. – Tak długo, jak ze sobą gramy i trenujemy, nie ma mowy o braku zgrania. Może wyglądać to lepiej, ale w takim zestawieniu nie gramy, co tydzień – zaznacza.
W ostatnim przed finałem meczu Lech przegrał z Zagłębiem, a Legia wygrała z Widzewem. – Mają plus, bo wygrali mecz ligowy, my przegraliśmy, ale nas to zmobilizuje – przyznaje Wołąkiewicz. – Puchar Polski rządzi się swoimi prawami, to jak wygląda wszystko w lidze, nie ma znaczenia – dodaje Wojtkowiak.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…