Pojedynki Lecha ze Sportingiem Braga zbliżają się coraz szybciej. Nie będą to pierwsze ważne mecze w europejskich pucharach dla obu zespołów, ale drogę Lecha do tego dwumeczu znamy. Pora zająć się historią tegorocznych zmagań naszego przeciwnika – Sportingu Braga.
Autor: Karol Jałowiec
Zbliżający się dwumecz Lecha Poznań ze Sportingiem Braga pozwala wielu ekspertom przywołać stastystyki, które w jakiś sposób mogą rzutować na rywalizację. Gdy przejrzymy historę pojedynków polsko-portugalskich, możemy dojść do wniosku, że Lech musi przełamać kilka niechlubnych pass polskich klubów.
Jutro piłkarze Lecha Poznań wrócą do Poznania, a już dwa dni później zagrają spotkanie Ligi Europy ze Sportingiem Bragą. Podczas obozu w Belek zawodnicy mistrza Polski przygotowywali się pod względem taktycznym do rundy wiosennej. Rozegrali także cztery gry kontrolne.
Coraz częściej w myślach nie tylko kibiców, ale także piłkarzy przewijają się myśli dotyczące spotkań ze Sportingiem Braga. Po długich przygotowaniach zawodników mistrza Polski czeka prawdziwy test, który trwać będzie do końca maja.
Delegat UEFA przyznał, że nowy stadion przy ul. Bułgarskiej „nie jest przemyślany”. To zwiastowało problemy i rzeczywiście, kłopoty „Kolejorza” ze swoim nowym, zmodernizowanym, obiektem trwają w najlepsze.
Wydział Kontroli i Dyscypliny UEFA ukarała Lecha Poznań karą 20 tysięcy euro grzywny oraz meczem bez udziału publiczności w zawieszeniu w związku z zaniedbaniami związanymi z przygotowaniem Stadionu Miejskiego. W związku z decyzją UEFA istnieje możliwość, że klub nie dopuści do otwartej sprzedaży biletów na to spotkanie.
Rafał Murawski zagrał 88 minut w spotkaniu towarzyskim, jakie reprezentacja Polski rozegrała w Portugalii. Podopieczni Franciszka Smudy pokonali Norwegię 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Robert Lewandowski.
Dimitrije Injac pojawił się na boisku od początku drugiej połowy i tym samym zadebiutował w kadrze narodowej. W przerwie zmienił Radosava Petrovicia. Serbia pokonała Izrael 2:0 po bramkarza Zorana Tosicia i Veseljko Trivunocivia.
Artjoms Rudnevs i Sergiej Kriwiec zagrali w meczach międzynarodowych swoich reprezentacji. Napastnik Lecha zagrał 78. minut w wygranym przez Łotwę 2:1 spotkaniu z Boliwią, a pomocnik wszedł z ławki rezerwowych w zremisowanym przez Białoruś meczu z Kazachstanem 1:1.
Tomasz Bandrowski, który doznał urazu na zgrupowaniu reprezentacji, nie zagra co najmniej przez najbliższe dwa tygodnie. Oznacza to, że pomocnik „Kolejorza” nie będzie mógł wystąpić w spotkaniach ze Sportingiem Bragą.