Po bardzo dobrym spotkaniu „Kolejorz” wygrał wysoko i zdecydowanie 4:0. Kibole na bramki czekali jednak do drugiej połowy, a zdobywali je Mateusz Możdżeń, Kasper Hamalainen, Bartosz Ślusarski i Gergo Lovrencics. Po tym spotkaniu Lechici znów awansowali na pozycję lidera i będą nim przynajmniej do jutrzejszego meczu Legii Warszawa.
Autor: Karol Jałowiec
Krzysztof Kotorowski zagra dzisiaj swój 200. mecz w barwach Lecha Poznań. Przed meczem otrzymał z rąk prezesa „Kolejorza” Karola Klimczaka z tej okazji zegarek.
Mamy już skład na dzisiejszy mecz z Widzewem Łódź. Lech Poznań zagra bez Aleksandara Tonewa i Luisa Henriqueza, którzy nie znaleźli się nawet w osiemnastce meczowej.
Krakowski klub wydał oświadczenie w sprawie sobotniego spotkania Lecha Poznań z Wisłą Kraków, w którym czytamy m.in. o tym, że karę powinny ponieść obie strony. Oświadczenie w całości można przeczytać poniżej:
Jutro wieczorem piłkarze Lecha Poznań po raz kolejny będą mogli zasiąść na fotelu lidera. Oczywiście jeśli uda im się wygrać z Widzewem Łódź. Początek o 20:45.
– Nie obawiamy się Widzewa, ale darzymy szacunkiem każdy zespół, z którym gramy. Postaramy się ograniczyć czynnik przypadku do minimum. chcemy kontrolować jutrzejsze spotkanie – mówi przed meczem z Widzewem Łódź, Mariusz Rumak.
W ostatnich dwóch meczach piłkarze Lecha Poznań po zdobyciu bramki mocno cofnęli się pod swoją bramkę i pilnowali wyniku. Zdaniem trenera wynika to przede wszystkim z psychiki.
Końcówka sezonu jest równie emocjonująca dla kibiców Lecha jak w poprzednim roku. W poprzednim sezonie dopiero w ostatniej kolejce wyjaśniła się kwestia mistrzostwa. W tym wiele wskazuje na to, że przynajmniej do meczu Legia – Lech będzie trwać zacięta walka o tytuł.
W minionych dniach kilku piłkarzy Lecha narzekało na urazy. Wszystko wskazuje na to, że będą gotowi do piątkowego meczu z Widzewem Łódź.
Jeśli piłkarze Mariusza Rumaka wygrają piątkowe spotkanie różnicą przynajmniej dwóch bramek, to poprawią niekorzystny bilans bramkowy w spotkaniach z Widzewem Łódź.