Sam Bosacki jakiś czas temu podkreślał, że nie jest zainteresowany grą w polskim klubie, co potwierdza Wieszczycki. — Oficjalnie zakomunikował, że nie chce już grać w żadnym polskim klubie. Jeśli natomiast chodzi o drugiego lechitę (Gancarczyka — przyp. red.), to raczej też nie, bo mamy inne priorytety — zdradza członek zarządu ŁKS‑u Łódź.
Kolejnym, nie do przeskoczenia, problemem mogłyby być wymagania finansowe tych zawodników. – Chłopak grał na Ukrainie, a później w Lechu. Ma więc swoje oczekiwania finansowe, których my nie bylibyśmy w stanie spełnić. Pozyskanie przez ŁKS tego piłkarza jest mało realne – ocenia Wieszczycki.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…