Możdżeń: Trzeba zdobywać punkty na wyjazdach

Postawa Lechii Gdańsk jest w tym sezonie zaskocze­niem dla wielu kibiców pol­skiej pił­ki. Zaskocze­niem in minus, bowiem po wysok­iej loka­cie w poprzed­nich roz­gry­wkach, a także przenosi­nach na nowy obiekt moż­na było się spodziewać lep­sze gry. — Lechia lubi grać piłką, na początku sezonu zawodzą, lecz na pewno łat­wo nie będzie – twierdzi Mateusz Możdżeń.

Dla Lechitów będzie to również spotkanie, w którym będą mogli się zre­wanżować za porażkę z maja, kiedy to stra­cili prak­ty­czne szanse na awans do europe­js­kich pucharów. – Nie myślę o tym, w takich kat­e­go­ri­ach. Dla mnie to nor­mal­ny mecz. Wtedy dostal­iśmy szy­bko dwie bram­ki, ale to minęło. Ter­az jest nowy sezon, nowe życie i sytu­ac­ja w lidze – zauważa pomocnik.

Różnice bramkowe pomiędzy zespoła­mi w tym sezonie nie są duże. Lech ma trzy punk­ty przewa­gi nad dopiero szóstą drużyną w lidze. - Mała licz­ba punk­tów, trud­no utrzy­mać pozy­cję i zdobyć przewagę – pod­kreśla piłkarz Lecha.

- Dla nas liczy się tylko kom­plet punk­tów, trze­ba zdoby­wać punk­ty na wyjaz­dach, w zeszłym sezonie była to dla nas bolącz­ka, ter­az sys­tem­aty­cznie zmieni­amy to. Przede wszys­tkim jadą z nami nasi kibice, to też będzie miało znacze­nie – dodaje.