Piotr Reiss przedłużył wygasający z końcem grudnia kontrakt z klubem. Umowa będzie obowiązywać do czerwca 2o13 roku i będzie to ostatni kontrakt „Rejsika” w jego długiej karierze piłkarskiej. – Lechowi się nie odmawia – powiedział piłkarz po podpisaniu kontraktu.
Autor: Karol Jałowiec
W środę urlopy rozpoczęli piłkarze Lecha Poznań. Kolejny raz na Bułgarskiej pojawią się 7 stycznia, kiedy rozpoczną przygotowania do nowej rundy. Jak zamierzają spędzić okres urlopowy? Większość z nich chce przede wszystkim odpocząć od futbolu.
Lech Poznań będzie chciał zimą sprzedać Rafała Murawskiego – podaje „Fakt”. Zdaniem dziennika klub nie jest zadowolony z formy zawodnika, który ma w Poznaniu bardzo wysoki kontrakt i będzie szukał okazji do sprzedania kapitana zespołu.
Jeden z najbardziej obiecujących napastników polskiej ligi, Łukasz Teodorczyk, zdaniem mediów miałby trafić do Lecha Poznań. Piłkarz, zdaniem dziennikarzy, jest chętny do zmiany otoczenia i to właśnie w stolicy Wielkopolski miałby kontynuować swoją karierę. Jednak jeśli doszłoby do transfery to zawodnik prawdopodobnie do Poznania trafiłby z początkiem nowego sezonu.
1343 minuty na ligowych boiskach spędził w rundzie jesiennej Rafał Murawski. Ten piłkarz jest najcześciej występującym w tym sezonie Ekstraklasy zawodnikiem „Kolejorza”. Żaden gracz Lecha nie ma na swoim koncie kompletu 15 spotkań w pełnym wymiarze czasu. „Murasiowi” do tego osiągnięcia zabrakło siedmiu minut.
Prezentujemy poniżej krótkie zestawienie statystyczne kibiców, którzy pojawili się przy Bułgarskiej podczas siedmiu meczów ligowych, które „Kolejorz” rozegrał w minionej rundzie. Ile procent spośród widzów stanowiły kobiety, ile dzieci? Wszystkiego dowiecie się poniżej. Zapraszamy.
Dokładnie 1 001 979 osób zobaczyło na stadionach 120 meczów T-Mobile Ekstraklasy rozegranych w rundzie jesiennej. Daje to średnią 8 350 widzów na mecz. Najwięcej kibiców odwiedziło w pierwszej połowie sezonu 2012/2013 stadiony Lecha, Legii, Lechii, Śląska i Wisły.
Nowicjusz, trener bez doświadczenia. Tak można było powiedzieć o Mariuszu Rumaku, gdy obejmował stanowisko pierwszego trenera Lecha Poznań. Trzeba przyznać, że decyzja o tym, aby poprowadził drużynę zdewastowaną, bez charakteru, była odważnym krokiem władz klubu. Z perspektywy czasu można stwierdzić, że ten wybór był strzałem w dziesiątkę. Już śpieszę z tłumaczeniem dlaczego.
Gergo Lovrencics i Piotr Reiss zostali uznani za niewypały transferowe lata. Zdaniem dziennikarzy „Przeglądu Sportowego” oczekiwania wobec tych zawodników były dużo większe, a obaj rozczarowali. Węgier zagrał w 13 meczach, w których zdobył 1 bramkę. Jednak po tym jak zaczął sezon można było oczekiwać po nim znacznie więcej. Podobnie sprawa ma się z Piotrem Reissem, który wystąpił w tylko czterech meczach, łącznie na boisku spędzając tylko 90 minut.
Jarosław Ratajczak na początku przyszłego roku wyjdzie na testy do pierwszoligowego Dolcanu Ząbki – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Młody obrońca Lecha jest jednym z nielicznych zawodników pierwszej drużyny „Kolejorza”, który w tym sezonie nie zagrał ani minuty. Poza nim są to Adrian Cieślak oraz dwaj bramkarze – Aleksander Wandzel i Jakub Miszczuk. Wcześniej Ratajczak był wypożyczony do Olimpii Grudziądz.