Punkt o 18 rozbrzmiał w Białymstoku pierwszy gwizdek sędziego Złotka. W 37. kolejki Lotto Ekstraklasy Kolejorz zremisował 2:2 z Jagiellonią oraz zajął 3. miejsce w ligowej tabeli.
Autor: Karolina
Przed ostatnim ligowym spotkaniem sezonu 2016/2017 Kolejorz nadal ma szansę, by sięgnąć po mistrzowski tytuł. Nie jest to jednak w pełni zależne tylko od nich samych – żeby tak się stało potrzebne jest zwycięstwo Lechii Gdańsk nad Legią Warszawa. – Nasze mistrzostwo jest realne. Inaczej byśmy nie jechali o Białegostoku. Na treningach dajemy z siebie wszystko, szlifujemy ostatnie aspekty techniczne by pokazać, że zasługujemy na mistrzostwo. Mam nadzieje, ze w dobrych nastrojach wrócimy do Poznania – komentuje tę sprawę obrońca Lecha, Jan Bednarek. W ostatnich dniach wiele pisało się o Kolejorzu w kontekście niesportowym. W mediach zawrzało po meczu minionej kolejki przeciwko…
Austriacki obrońca, Emir Dilaver związał się z Lechem Poznań czteroletnim kontraktem. 26-latek w minionym sezonie reprezentował barwy węgierskiego Ferencvarosu, z którym w środę zdobył zresztą krajowy puchar. Do Kolejorza przechodzi na zasadzie wolnego transferu.
Wynik niedzielnego spotkania przeciwko Lechii Gdańsk z pewnością nie zadowala żadnej z drużyn. Wielu liczyło na to, że Kolejorz będzie w stanie pokonać podopiecznych Piotra Nowaka oraz tym samym zostanie on liderem Lotto Ekstraklasy.
W 35. kolejce Lotto Ekstraklasy Kolejorz mierzył się na własnym boisku z Lechią Gdańsk. Mecz ten zakończył się bezbramkowym remisem, co oznacza, że lechici nadal muszą walczyć o prawo występów w europejskich pucharach w przyszłym sezonie.
Dziś o 15:30 lechici powalczą z Lechią Gdańsk i wciąż mają szansę na mistrzostwo Polski, jednak nie zależy to już tylko od nich.
W mediach nadal nie milkną echa sytuacji, w której to trener Nenad Bjelica w środowym spotkaniu przeciwko Legii Warszawa zdecydował się wystawić w podstawowej jedenastce Dawida Kownackiego, a nie Marcina Robaka.
Po ostatniej ligowej porażce przy Łazienkowskiej w powietrzu nadal czuć jej zapach. Aktualnie Kolejorz wraz z Jagiellonią oraz Lechią znajdują się w tabeli dwa „oczka” za liderującą Legią.
W 34. kolejce Lotto Ekstraklasy drużyna Lecha Poznań zmierzyła się na wyjeździe z Legią Warszawa. Kolejorz niestety znów poległ w stolicy – tym razem przegrał 2:0. Gole dla gospodarzy zdobywali Vadis Odidja-Ofoe oraz Michał Kucharczyk.
Już w środowy wieczór Kolejorza czeka w Warszawie pojedynek przeciwko lokalnej Legii. Będzie to okazja do rewanżu, ponieważ do tej pory lechici mierzyli się ze swoimi rywalami dwukrotnie i oba te mecze kończyły się nieszczęśliwymi porażkami w doliczonym czasie gry. – Musimy zachowywać się normalnie. Przygotowujemy się do tego spotkania tak, by wygrać. Przydadzą się nam mocne nerwy, lecz spokój i praca oraz koncentracja na boisku są kluczowe. Musimy starać się wygrać każdy kolejny mecz i przygotowujemy się mecz po meczu. Chcemy wygrać nadchodzące spotkania, pomimo tego, że zdobyliśmy z tymi drużynami w ośmiu meczach tylko 5 punktów. Te spotkania mogły potoczyć…