Paulus Arajurii rozegrał dwa ostatnie pełne spotkania i wydaje się, że w wyjściowej jedenastce zagościł na dłużej. Fin otrzymał kredyt zaufania od trenera, ale pozostaje pytanie, czy dobrze go wykorzystał?
Autor: Marta
Tomasz Kędziora jest jedynym zdrowym prawym obrońcą w szeregach poznańskiej Lokomotywy. Kontuzjowany od dawna jest Kebba Ceesay i wychowanek UKP Zielona Góra ma pewne miejsce w defensywie.
W meczu Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok Jan Bednarek zagrał od 46 minuty. W następnym spotkaniu ligowym przeciwko Śląskowi Wrocław młody stoper na boisku już się nie pojawił.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z niedzielnego starcia ze Śląskiem Wrocław
Marcin Kamiński, tak samo jak jego młodszy kolega, w meczu ze Śląskiem miał nie zagrać. Jednak stoper poznańskiej Lokomotywy znalazł się w składzie i rozegrał pełne spotkanie.
Dawid Kownacki rozegrał wczoraj pełne spotkanie, jednak młody piłkarz wystąpił na skrzydle, a nie jak zazwyczaj na szpicy.
Na pomeczowej konferencji w czwartek trener Skorża przyznał, że występ Tomasza Kędziory w dzisiejszym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania. Tymczasem młody obrońca rozegrał pełne 90 minut przeciwko Śląskowi Wrocław.
Lech od drugiej połowie prowadził ze Śląskiem, ale nie potrafił tego korzystnego wyniku utrzymać. Ostatecznie „Kolejorz” zremisował spotkanie 1:1 i przynajmniej do meczu GKS-u Bełchatów awansował na piątą pozycję. Dla Lecha był to piąty wyjazdowy mecz bez wygranej.
Paulus Arajuuri rozegrał wczoraj całe spotkanie, zastępując kontuzjowanego Marcina Kamińskiego. Finowi na konto trzeba zaliczyć gola samobójczego, ale nie można go za to winić. Piłka się od niego odbiła i wpadła do siatki. Oprócz tej pechowej sytuacji, Fin zaliczył całkiem dobry występ.
Karol Linetty we wczorajszym meczu strzelił po raz pierwszy w swojej karierze dwie bramki. Obie bramki zdobył w bardzo podobny sposób.