Nika Kvekveskiri udzielił wywiadu oficjalnej stronie Lecha Poznań. Gruzin poruszył w nim przede wszystkim temat początków w klubie oraz swoich szansach na grę. Pomocnik przyznał, że ciągle może wyglądać lepiej niż w starciach, w których do tej pory mogliśmy go oglądać. „Na pewno mogę grać lepiej” Nika Kvekveskiri został zapytany przede wszystkim o swoją dyspozycję. 28-latek pod rządami Dariusza Żurawia zbierał piłkarskie ogony, jednak w spotkaniu z Legią Warszawa udowodnił, że może być sporym wzmocnieniem Lecha Poznań. Sam przyznaje jednak, że wciąż nie pokazał się z najlepszej strony. Czekałem na szansę, by móc pokazać na boisku swoje umiejętności, teraz ją…
Autor: Nikodem Potocki
Maciej Skorża pracę w Lechu Poznań rozpoczął od treningu, ale i dosyć zaskakującej konferencji prasowej. Po jednym z pytań 49-latek skrytykował Tymoteusza Puchacza, który po spotkaniu z Legią Warszawa niemal zapewnił, że po zakończeniu sezonu opuści zespół. Skorża chce wszystkich gotowych już teraz Przypomnijmy, że Tymoteusz Puchacz na antenie kanału Canal+ przyznał, że jego transfer do Unionu Berlin ma znajdować się już na zaawansowanym poziomie, a sam ustalił już warunki indywidualnego kontraktu. Wydaje się zatem, że dogadać muszą się zatem tylko same kluby. Zobacz także: Nenad Bjelica krytykuje władze Lecha Poznań To wyraźnie nie spodobało się nowemu-staremu szkoleniowcowi Lecha Poznań.…
Nenab Bjelica udzielił ostatnio wywiadu dla chorwackiego portalu „germanijak.hr”, w którym skomentował swój pobyt w Polsce. Były już trener Lecha Poznań skrytykował władze klubu, wymieniając przyczyny braku trofeów. Bjelica poruszył też kilka bieżących tematów. „Dzięki mediom Ekstraklasa wygląda jak Bundesliga” Były szkoleniowiec w kontekście polskiej Ekstraklasy poruszył przede wszystkim dwa tematy. Bjelica dotknął oczywiście Lecha Poznań, gdzie w trakcie niecałych dwóch lat nie udało mu się wywalczyć ani jednego trofeum. Chorwat skrytykował jednak władze poznańskiego klubu, zarzucając im zbyt duże ambicje w zestawieniu z możliwościami. Nie dzielę piłkarzy na starych i młodych, ale na tych co mogą i nie mogą.…
Maciej Skorża jeszcze nie zaczął swojego drugiego rozdziału z Lechem Poznań, a już niemal na pewno straci kluczowego zawodnika. Tymoteusz Puchacz po niedzielnym spotkaniu z Legią Warszawa na antenie telewizji Canal+, potwierdził swoje porozumienie z Unionem Berlin. Kością niezgody kwota transferu Wydaje się, że sam Tymoteusz Puchacz dał jasno do zrozumienia, że kwestią sporną pozostaje to, na jaką kwotę transferową przystaną zarówno Lech Poznań, jak i ekipa ze stolicy Niemiec. Według niepotwierdzonych informacji, „Kolejorz” domaga się około 4 milionów euro za lewego obrońcę, a Union ma być skory na takie warunki przystać. Zobacz także: Ishak i jego sezon w liczbach…
Atmosfera wokół sytuacji w Lechu Poznań nadal jest niezwykle napięta. Wiadomo jednak, że nowym szkoleniowcem „Kolejorza” zostanie Maciej Skorża. Nowy-stary trener ekipy z Wielkopolski nie zasiądzie jednak na ławce w spotkaniu z Legią Warszawa, a szansę otrzyma dotychczasowy asystent Dariusza Żurawia, Janusz Góra. Kontrakt dopiero od poniedziałku Maciej Skorża nie chce zaczynać od przygotowywaniu drużyny przez zaledwie dwie jednostki treningowe. Przewagą Janusza Góry jest także to, iż zna zespół o wiele lepiej niż 49-latek, dlatego może „na już” przygotować piłkarzy na tak istotny pojedynek. Według portalu „Meczyki.pl”, ogłoszenie powrotu Skorży na ławkę Lecha Poznań ma nastąpić nawet w piątek. Zobacz…
Lech Poznań po zwolnieniu Dariusza Żurawia z funkcji pierwszego trenera, ma mieć już gotowych kilka opcji. W najbliższych dniach ma zostać ogłoszone nazwiska nowego szkoleniowca i choć wiele wskazuje na to, że będzie nim Polak, to wiele mediów informuje o kontakcie „Kolejorza” z ciekawą osobą z zagranicy. Stary znajomy niemal pewną opcją Wszystko układa się w stronę powrotu do stolicy Wielkopolski Macieja Skorży. Choć wiele osób krytykuje ten ruch Lecha Poznań, to wydaje się, że zbyt dużego ryzyka on nie podejmie. Skorża jest bowiem ostatnim trenerem, który poprowadził poznaniaków do mistrzostwa Polski. Miało to miejsce w 2015 roku, dlatego wiele…
Mikael Ishak to jedna z nielicznych osób, która choć w minimalnym stopniu może być zadowolona z trwającego sezonu. Szwed po powrocie do gry strzela gola za golem, co przekłada się przede wszystkim na śrubowanie indywidualnego rekordu zawodnika. Ishak już teraz może kampanię 2020/21 uznać za najlepszą w karierze. Lider strzelców zespołu Wyniki Lecha Poznań są zdecydowanie gorsze od tego, jaki potencjał tkwi w samych piłkarzach. Dowodem jest właśnie Mikael Ishak, który raczej nie żałuje przejścia do stolicy Wielkopolski. 28-latek zdobył jedynego gola dla „Kolejorza” w przegrany 1:2 spotkaniu z Cracovią, który był już dziewiątą bramką atakującego w tym sezonie PKO…
Stało się to, o czym mówiono od dłuższego czasu. Dariusz Żuraw we wtorkowy poranek przestał pełnić funkcję pierwszego trenera Lecha Poznań. 48-latek jako pierwszy szkoleniowiec pracował z „Kolejorzem” przez ponad dwa lata. Sukcesem wyczekiwany awans do pucharów Dariusz Żuraw pożegnał się z zespołem po absolutnej katastrofie w ostatnich tygodniach. Prowadzony przez niego Lech Poznań nie potrafił złapać odpowiedniego rytmu, a do tego coraz bardziej osuwał się w ligowej tabeli. Czarę goryczy przelała sobotnia porażka 1:2 z Cracovią, która była uznawana za jedną z najgorszych ekip tego sezonu. Zobacz także: Klupś z kolejną kontuzją 48-letni były zawodnik m.in. Hannoveru za swój…
Gdy wydawało się, że Tymoteusz Klupś już na dobre uporał się z problemami, ponownie trzeba powiedzieć o czekającej go przerwie. Skrzydłowy Lecha Poznań przeszedł bowiem lekki zabieg, o którym poinformowała oficjalna strona klubu. Kolejna miesięczna przerwa Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie Lecha Poznań, Tymoteusz Klupś poddał się drobnemu zabiegowi chirurgicznemu, które miało na celu zniwelowanie tzw. kolana biegacza. 21-latek z tym zjawiskiem walczył już po wyleczeniu innych dolegliwości, ale zabieg może być o tyle zaskakujący, że Klupś zdążył już zagrać w sparingu podczas przerwy reprezentacyjnej i wydawało się, że na dobre wróci do kadry pierwszego zespołu. W meczu z…
Lech Poznań po meczach kadr narodowych może wrócić mocno osłabiony. Nie chodzi jednak o kontuzje reprezentantów, a o uraz kluczowego zawodnika, który został w Wielkopolsce. Pedro Tiba – bo o niego chodzi – wciąż nie doszedł do siebie po spotkaniu z Jagiellonią Białystok, w którym zmienił go Filip Marchwiński. Brak pewności co do występu Wszystko wskazuje więc na to, że Pedro Tiba nie uda się z drużyną do Krakowa na mecz z miejscową Cracovią. Przed Dariuszem Żurawiem pojawia się więc sporo pytań, ponieważ w zespole nie widać piłkarza, który godnie mógłby zastąpić Portugalczyka. Sam szkoleniowiec na konferencji przedmeczowej nie uspokoił…