Artjom Rudnev został po raz kolejny bohaterem poznańskiego Lecha. W drugim tegorocznym meczu w Bełchatowie zdobył drugiego hat-tricka. Wtórował mu Semir Štilić, który dwukrotnie dzisiaj asystował Łotyszowi.
Autor: Pitto
W poniedziałkowe popołudnie „Kolejorz” rozgrywał będzie trzecie spotkanie w tegorocznym sezonie T-Mobile Ekstraklasy. Tym razem Lech uda się na mecz do Bełchatowa (już po raz drugi – wcześniej grali tam z ŁKS-em – przyp. red.), na mecz z tamtejszym GKS-em. Jeżeli w tym meczu wystąpi Rafał Murawski, to będzie to jego setny ligowy mecz w niebiesko-białej koszulce.
Konflikt na linii rząd-kibice narasta. Na razie nie widać perspektywy, aby doszło do jakiegokolwiek porozumienia. Władze, fanów futbolu, w Polsce traktują, jak chuliganów. Jednak idąc tym tropem rozumowania – chuliganów na całym Świecie jest naprawdę bardzo dużo.
Dopiero dwie kolejki za nami, a żadna z drużyn nie ma na koncie kompletu zwycięstw. Choć ciężko w to uwierzyć, to tak właśnie jest. Liderem tabeli nadal jest poznański Lech, który tylko zremisował w meczu z Zagłębiem Lubin.
Niecałych sześciu minut zabrakło Lechowi, aby rozpoczął sezon z mocnego uderzenia – od dwóch zwycięstw i bez straty bramki. Te marzenia Lechowi z głowy wybił ktoś, kogo „Kolejorz” chciał kupić – Szymon Pawłowski.
Transferowego podsumowania poczynań polskich drużyn część trzecia. Dziś na tapetę weźmiemy kolejne trzy drużyny, które w ostatnim sezonie polskiej najwyższej klasy rozgrywkowej zajęły miejsca od dziesiątego do ósmego.
Felietonów o transferowej karuzeli ciąg dalszy. Tym razem na tapetę weźmiemy trzy kolejne zespoły, w tym Zagłębie Lubin, które swoimi ruchami transferowymi pokazało, że chciałoby awansować do europejskich pucharów.
Początek sezonu 2011/12 Ekstraklasy zbliża się wielkimi krokami. Wszystkie kluby starały się skompletować kadrę, z którą chcą walczyć o Mistrzostwo Polski. I właśnie kadrami – a właściwie letnimi transferami – zajmiemy się w tej serii felietonów.
Trener José Marí Bakero podał już kadrę na pierwszą część przygotowań Lecha do sezonu. Luis Henriquez, Artjoms Rudņevs i Siergiej Kriwiec dostali więcej dni wolnego. Z kolei Marcin Kikut nadal leczy kontuzję.
Lech Poznań w związku z wypowiedzeniem umowy na wynajem stadionu przez Poznański Ośrodek Sportu i Rekreacji, nadal ma spore problemy.