Sytuacja Jose Mari Bakero w Lechu Poznań jest nie do pozazdroszczenia. Spekuluje się na temat jego zwolnienia w najbliższym czasie, niezależnie od wyniku piątkowego spotkania z Ruchem Chorzów. – Jestem tutaj ze względu na decyzje władz klubu. Dzisiaj pracuję w Lechu i jest to dla mnie sygnał, że mam ich poparcie. Dla mnie celem jest jutrzejszy mecz. Nie straciłem żadnej minuty na coś innego niż mecz – przyznaje trener.
Autor: Karol Jałowiec
Pechowo rozpoczęła się podróż piłkarzy Lecha Poznań do Chorzowa. Ci planowo wyjazd na Śląsk mieli rozpocząć o 9:45, jednak ta opóźniła się o ponad godzinę z powodu… stłuczki klubowego autokaru.
Sytuacja w Lechu nie jest wesoła. Klub po porażce z GKS-em Bełchatów oddalił się od szansy na awans do europejskich pucharów. Krzysztof Kotorowski nie traci jednak nadziei. – Nie popadajmy w pesymizm. Faktycznie przegraliśmy pierwsze spotkanie, ale nie możemy się teraz załamać, to nam nie pomoże – tłumaczy.
Miło nam poinformować, że w najbliższa niedzielę odbędzie się I halowy turniej charytatywny Sekcji SSL, z którego fundusze zostaną przekazane na pomoc dla jednego z sympatyków Lecha. Dzień wcześniej w Pubie Sportowym FORZA Sekcja SSL oraz Stowarzyszenia Wiara Lecha zapraszają na wspólną integrację środowiska kibicowskiego. W planach m.in. licytacja ciekawych gadżetów.
– Trener nie jest w Polsce pół roku i nawet, jeśli nie mówi płynnie po polsku, to wie, o czym się pisze. To coś wkalkulowanego w ten fach – ocenia obecną sytuację Andrzej Dawidziuk, dyrektor sportowy Lecha Poznań.
Marciano Bruma, który niedawno występował w Lechu Poznań zagrał w barwach nowego klubu – Rijnsburgse Boys. Drużyna z holenderskiej III ligi wygrała 2:1 z VV Katwijk. Były obrońca „Kolejorza” zgodnie z porozumieniem zawartym z Lechem nie może występować w zawodowych klubach do końca sezonu.
Pozycja Jose Mari Bakero w klubie nie jest najmocniejsza. Coraz głośniej spekuluje się na temat odejścia Hiszpana z klubu, czego on sam nie chce komentować. Najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia go w Lechu jest Michał Probierz. Znów, chciałoby się powiedzieć.
Dzisiaj w siedzibie klubu odbyło się posiedzenie zarządu Lecha Poznań. Nie poruszano jednak na nim tematu związanego z przyszłością Jose Mari Bakero.
Przed rudną wiosenną do pierwszego zespołu oficjalnie dołączyła pięciu młodych zawodników, którzy już wcześniej trenowali z drużyną Jose Mari Bakero. Młodzież ma dla zespołu prowadzonego przez Hiszpana coraz większe znaczenie, a gdyby do tego grona zaliczyć również Marcina Kamińskiego, Mateusza Możdżenia oraz Kamila Drygasa, to ich liczba jest jeszcze większa.
Michał Probierz może zastąpić na stanowisko trenera Jose Mari Bakero. Cierpliwość władz Lecha zaczyna się wyczerpywać i już wkrótce dojdzie prawdopodobnie do zmiany szkoleniowca. Były trener Jagiellonii, z którą święcił największe sukcesy, jest, najpoważniejszym kandydatem kibiców oraz mediów.