Po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała na urazy narzekają Artiom Rudnev i Hubert Wołąkiewicz. Obaj jeszcze nie trenują, a ich występ w meczu z Widzewem Łódź jest zagrożony. Sztab medyczny Lecha zapowiada jednak, że robi wszystko, co w jego mocy, aby przygotować tych graczy na niedzielę.
Autor: Karol Jałowiec
Departament Logistyki Rozgrywek podał terminarz ostatniej rozgrywanej w tym roku, 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. „Kolejorz” zmierzy się w niej z Zagłębiem Lubin w poniedziałek 12 grudnia o 18:30 w Poznaniu.
Za nieco ponad dwa tygodnie w Arenie odbędzie się turniej Lech Cup. Piłkarze Lecha Poznań z rocznika 2000 rywalizować będą w grupie z Atletico Paranaense, Bayerem Leverkusen, Borussią Dortmund oraz Paris Saint Germain. Dzisiaj poznaliśmy kadrę „Kolejorza”, która zaprezentuje się przed kibicami w zmaganiach z zagranicznymi rywalami.
Wczoraj Lechici bezbramkowo zremisowali z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Gracze Jose Mari Bakero pokazali więcej gry skrzydłami, starali się wykorzystać tę strefę boiska to stworzenia sytuacji na zdobycie gola, lecz robili to zbyt anemicznie.
W ostatnim czasie Arkadiusz Kasprzak, wiceprezes Lecha, wziął udział w spotkaniu European Club Association, stowarzyszenia zrzeszającego ponad 200 klubów z całej Europy. Ostatnie odbyło się w stolicy Katalonii, na stadionie FC Barcelony, Camp Nou.
– U nas w drużynie nie ma przypadkowych osób lub takich, które grają z nami, ponieważ po prostu grają dobrze w piłkę i mogą być naszym wzmocnieniem. Może ktoś być naprawdę super zawodnikiem, ale jeżeli nie ma charakteru i duszy wojownika, to nie znajdzie u nas miejsca – mówi w rozmowie z LechNews.pl, Jacek Szlandrowicz, kapitan zespołu EW, triumfatora FORZA Pucharu Ligi Kiboli i Superpucharu Ligi Kiboli.
Ostatni raz piłkarze Lecha wygrali 14 października, wtedy także zdobyli ostatnią bramkę. Od 386 minut podopieczni Jose Mari Bakero nie potrafili pokonać bramkarza gości. Przełożyło się do na liczbę zdobytych w ostatnim czasie punktów przez drużynę. W ostatnich czterech meczach udało się zgromadzić trzy punkty. To najgorsza passa odkąd Lecha prowadzi Hiszpan.
– Przed rozpoczęciem wiedzieliśmy, że czeka nas ciężki mecz. Podbeskidzie było bardzo dobrze przygotowane do tego spotkania. Swojej szansy gospodarze szukali w kontratakach i kilka razy po takich akcjach zagrozili naszej bramce – uważa Jose Mari Bakero.
– Jeżeli postawa zawodników w każdym meczu będzie tak wyglądać jak dziś to będę zadowolony. Na papierze jesteśmy słabsi od Lecha, ale przeciwstawimy się wolą walki, agresywnością, ambicją. Wiedzieliśmy, że zawodnicy ofensywni Lecha będą dla nas groźni. Nie mogę być niezadowolony z gry chłopaków – mówił po meczu Robert Kasperczyk, trener Podbeskidzia.
Dzisiaj odbyło się losowanie par ćwierćfinałowych Pucharu Polski. Lech Poznań o awans będzie rywalizował z Wisłą Kraków. To najciekawiej zapowiadająca się para na tym etapie rozgrywek. Mecze odbędą się w marcu przyszłego roku, a „Kolejorz” będzie gospodarzem pierwszego meczu.