Robert Gumny: Czeka nas trudne spotkanie
W sobotę lechici w Gdańsku zmierzą się z tamtejszą Lechią, która od niedawna ma nowego szkoleniowca.
Kolejorz w tym sezonie stracił tylko siedem bramek, co jest najlepszym wynikiem w Ekstraklasie. Duża w tym zasługa młodego Roberta Gumnego. — Na razie jest dobrze, jesteśmy liderem i oby było tak jak najdłużej. Ostatnio straciliśmy bramkę dość przypadkowo. Gra w obronie nam wychodzi, w ataku też, bo jesteśmy na czele tabeli z bilansem plus 12 bramek — mówi przed meczem z gdańszczanami Guma.
O ile podopiecznym w obronie idzie całkiem przyzwoicie, to napastnicy nie mogą poszczycić się dużą liczbą goli. Głównie wyręczają ich koledzy z innych formacji. - Pomocnicy też są od strzelania bramek. Christian ma 4, Nicki 1 to razem 5, więc nie jest źle. Sam Trała ma ich 3, więc może on się stanie naszym napastnikiem — dodał ze śmiechem 19-latek.
Lechia nie tak dawno zmienił szkoleniowca. Piotra Nowaka na ławce trenerskiej zastąpił jego asystent Adam Owen, a gdańszczanie plasują się na 12. miejscu w tabeli z dorobkiem 13 oczek. - Na temat zmiany trenera nie chcę się wypowiadać, bo nie jestem w klubie i nie wiem jak wygląda sytuacja tam. Lechia to dobry zespół, a miejsce w tabeli tego nie odzwierciedla. Na pewno czeka nas trudne spotkanie, na dodatek na wyjeździe.