Najlepszy snajper Lecha Poznań, Łukasz Teodorczyk, wpisał się w sobotni wieczór na listę strzelców.
– Cieszy mnie moja jedna bramka. Mogłoby być ich jednak więcej. W końcu szczęście musiało mi dopisać – przyznał napastnik.
Strzelec 12 bramek w Ekstraklasie w tym sezonie miał jednak podczas spotkania z Piastem o wiele więcej okazji do pokonania Jakuba Szumskiego – Troszkę źle się zachowałem w jednej sytuacji. Mogłem przyjąć piłkę na klatkę piersiową, może wyglądałoby to inaczej – powiedział.
Wygrana Kolejorza napawa optymizmem przed kolejnymi meczami. Przed lechitami spotkanie wyjazdowe z Widzewem Łódź – W Szczecinie to był wypadek przy pracy. Dzisiejsza wygrana to był mały krok to lepszej gry – dodaje.
Rywal Kolejorza nie imponował grą. Gliwiczanie mogli zagrozić bramce Macieja Gostomskiego, jedynie podczas wykonywania stałych fragmentów gry – Piast nie był wymagający. Przez większość meczu to my przeważaliśmy. Były momenty, gdy gliwiczanie mogli zagrozić nam ze stałych fragmentów lub z kontrataku. Tego się spodziewaliśmy.