Trenerski dwugłos po meczu Lech — Śląsk

Zaprasza­my do sprawdzenia wypowiedzi tren­erów Lecha i Śląs­ka po meczu.

Stanislav Levy (Śląsk Wrocław): - Na początku spotka­nia szy­bko stra­cil­iśmy bramkę po stałym frag­men­cie gry, po tym golu zaczęliśmy grać lep­iej i wyrów­nal­iśmy także po stałym frag­men­cie. W drugiej połowie mieliśmy kil­ka okazji na zdoby­cie gola, ale zabrakło nam ostat­niego poda­nia. W końców­ce okaza­ło się, że z Poz­na­nia nie wywieziemy punk­tu, bo stra­cil­iśmy bramkę. Ten bard­zo ład­ny gol kosz­tował nas punk­ty. Dla nas to bard­zo nieszczęs­na poraż­ka. Jeśli w każdym meczu będziemy grali jak dzisi­aj, to jestem optymistą, jeśli chodzi o grę Śląska.
Mar­iusz Rumak (Lech Poz­nań): - Pier­wszy krok z 16 za nami. Bard­zo trudne spotkanie, przed meczem zdałem sobie sprawę z tego, że tren­era Lev­ego nie pokon­ałem wcześniej. Dzisi­aj się udało. Stałe frag­men­ty dzisi­aj zade­cy­dowały o prze­biegu meczu — z rzu­tu wol­nego padł gol z rzu­tu wol­nego i wyrów­nanie również. Stałe frag­men­ty są bard­zo ważne i częs­to decy­du­ją o obliczu spotka­nia. Cieszę się z bram­ki Teodor­czy­ka, która była podz­iękowaniem dla kibiców za to, że w nas wierzyli. Nieste­ty jesteśmy osła­bi­eni w kole­jnym spotka­niu. Od jutra rozpoczy­namy przy­go­towa­nia do kole­jnego meczu.