Jacek Rutkowski o zimowych transferach klubu

Ostat­nie niepowodzenia sportowe w Lechu Poz­nań, wydawało­by się, że przyniosą efekt w postaci wielu zmi­an. Właś­ci­ciel klubu sys­tem­aty­cznie i kon­sek­went­nie pow­tarza jed­nak, że jego wiz­ja zarządza­nia zespołem się nie zmienia.

Zdaniem Jac­ka Rutkowskiego pod­sta­wowym celem dla drużyny powin­na być gra w europe­js­kich pucharach. - Lech musi reg­u­larnie grać w fazie grupowej Ligi Europy. Gra w europe­js­kich pucharach jest jed­nym z gwaran­tów sta­bil­nego roz­wo­ju klubu - zaznacza.

Pod­kreśla on jed­nocześnie, że kibice nie powin­ni się spodziewać wiel­kich trans­fer­ów pod­czas zimowego okna trans­fer­owego. - Latem zde­cy­dowal­iśmy się tylko na trans­fer Tonewa, innych zakupów nie dokon­al­iśmy. Ter­az będzie tak samo, też będzie trud­no dokon­ać jakichkol­wiek zakupów. Uważamy zresztą, że ta druży­na, praw­ie niezmieniona jesienią w sto­sunku do wios­ny, jest bard­zo sil­na - twierdzi Jacek Rutkowski.

Nie zakła­da on także zmi­any tren­era w najbliższym cza­sie. – Z tren­era­mi lubię pra­cow­ać dłu­go. Z trenerem Bakero jesteśmy umówieni do koń­ca tego sezonu, z ewen­tu­al­ną opcją przedłuże­nia kon­trak­tu, jeśli zostaną spełnione określone warun­ki - przyznaje.

więcej w „Mag­a­zynie Kolejorz”