Oceniamy lechitów za mecz z Zagłębiem. Kasper, dziękujemy!
Kolejorz nabiera rozpędu. I to dosłownie. Piłkarze mistrza Polski wygrali kolejne spotkanie ligowe. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami za mecz z Zagłębiem Lubin.
Jasmin Burić (6) — bośniacki bramkarz kilka razy ratował swój zespół przed utratą bramki. Przed doskonałą szansą na pokonanie golkipera stanęli Papadopulus oraz Piątek, jednak “Jasiu” nie dał żadnych szans Miedziowym.
Tomasz Kędziora (5) — miał kilka nieudanych zagrań, jednak swój udział zaliczył przy bramce Hamalainena. Bez większych i poważniejszych wpadek w defensywie.
Paulus Arajuuri (6) — fiński stoper kolejny raz zagrał bardzo dobre spotkanie. Obrońca Kolejorza od kilku meczów nie zawodzi i jest ciężkim przeciwnikiem dla ofensywnych rywali. Popełnił jeden błąd, po którym Papadopulus mógł zagrozić bramce mistrza Polski.
Marcin Kamiński (6) — podobnie jak cała poznańska defensywa jest w dobrej dyspozycji. Rywale nie mieli z nim żądnych szans, przecinał większość ataków. Podobnie jak Arajuuri zaliczył jeden błąd, który mógł kosztować lechitów utratą bramki, lecz atak Piątka wybronił Burić.
Tamas Kadar (6) — być może w końcu przekona się do lewej obrony, bo rozegrał przyzwoite zawody. Nie można mu wiele zarzucić, jest pewnym punktem w drużynie trenera Urbana.
Łukasz Trałka (7) — kapitan Kolejorza w środku był nie do przejścia. Agresywny, skuteczny w swoich zagraniach.
Abdul Tetteh (6) — podobnie jak Trałka był pewnym punktem w środku pola. Miał udane interwencje w obronie, kilka razy przecinał groźne zagrania zawodników Miedziowych.
Szymon Pawłowski (7) — mógł pod koniec pierwszej połowy wpisać się na listę strzelców, jednak chybił. Bardzo dobrze spisał się na prawym skrzydle, nietypowej dla niego pozycji. W 64. minucie gry pokonał bramkarza gości, pewnym uderzeniem podwyższył wynik Kolejorza.
Karol Linetty (4) — nie były to udane zawody dla reprezentanta Polski. Linetty mógł już w pierwszej połowie mógł ustawić wynik dla Kolejorza, jednak uderzał niecelnie albo nieskutecznie podawał do kolegów. Popełniał proste błędy.
Barry Douglas (4) — nie odnalazł się na lewej pomocy. Pierwsze minuty w wykonaniu Szkota były dobre, jednak im bliżej końca połowy, tym zawodnik spisywał się słabiej. Trener Urban postanowił zmienić go przerwie.
Kasper Hamalainen (8) — to był pożegnalny mecz dla Fina w Niebiesko-Białych barwach. Hamalainen udowodnił, że był wartościową postacią dla Kolejorza. Strzelił piękną bramkę. Grał bardzo dobrze w ofensywie. Dodatkowo zaliczył asystę przy golu Pawłowskiego.
Darko Jevtić (4) — po zmienieniu Douglasa miał dać więcej drużynie w ofensywie, jednak pierwsze minuty tego nie zwiastowały. To był równy mecz Szwajcara, ale bez większej historii.
Dawid Kownacki — grał zbyt krótko, aby ocenić.
Maciej Gajos — grał zbyt krótko, aby ocenić. .